Miasto dla wampira - story

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 553
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Miasto dla wampira - story

Post autor: Percival159 » niedziela 10 kwie 2022, 17:15

Ostatnio cierpię na bezsenność, więc buduje domki. W zamierzeniach ma to być nowe miasto, w którym zamieszka Vitalij. Planuję wstawić tam nie tylko własne produkcje, ale i prace z Galerii, wykonane przez forumowiczów z Simtopii, które upatrzyłam sobie już jakiś czas temu. Konkretnego planu nie mam, idę za porywem ducha. :D

Wczorajszej nocy postanowiłam przetestować wybudowany przez siebie budynek i wpadłam w lekką frustrację, gdyż okazało się, że przedmioty pieczołowicie poustawiane na blacie kuchennym pod schodami nie nadają się do użytku. Poza tym, ustawiony na końcu rzędu szafek automat do karmienia kota… nie działa! Vitalij nie umie nasypać do niego karmy! Wszystko przez schody, i moveobjects – który pozwala upychać graty jeden przy drugim.

Wyłączyłam grę i zaczęłam krążyć po salonie, w miarę cicho by nie pobudzić domowników. I wtedy… wpadł mi do głowy pomysł na historię. A jako, ze spać i tak mi się nie chciało, sięgnęłam do screenów z listopada zeszłego roku, bo wtedy ostatni raz grałam Vitalije, i okazało się, że z tego co tam jest, da się zmajstrować opowieść. Oto ona:

Miasto dla Vitalija - story

Nie wiem czy mnie pamiętacie? To ja, Vitalij Romano, wąpierz tak dobry, że aż przyprawiający o mdłości. Wąpierz, który krwi nie wysysa, za to żywi się owocami plazmowymi… Nadszedł czas, bym odświeżył karty swego wiekopomnego dzieła, czyli opisu mego marnego żywota.

Po pewnym czasie, mieszkanie w San Myshuno zaczęło mnie nużyć. Wyjrzałem nocną porą przez okno, a tam dom przy domu, blok przy bloku, każdy wolny placyk zabudowany. Miasto zarosło betonem w najgorszym stylu. A feee… tu się nie da żyć!

miastoA8.jpg

Z niesmakiem pokiwałem głową, po czym postanowiłem, że… przeprowadzę się do nowego miejsca. Przejrzałem plany naszego simowego świata i stwierdziłem, że większych miast tu jak na lekarstwo. Oprócz San Myshuno mamy jeszcze Windenburg, jednak do niego nie chciałem się przeprowadzać. Cóż więc ja biedny mogłem zrobić? Chyba tylko kupić ziemię i wybudować własne miasto, lecz na to trzeba kasy, dużo kasy…

A mój sejf – w odziedziczonej po nie wiadomo kim ruderze – stoi pusty i sam z siebie nie chce obrastać pieniędzmi. Sprawdzam jego zawartość przy każdej wizycie i niestety, sam z siebie nie przybył nawet jeden simoleon.

miasto sejf.jpg

Prawie zacząłem wpadać w depresję, gdy nagle przypomniałem sobie, że… jestem aktorem. A to przecież zawód, w którym przy odrobinie pracy i dużej dozie szczęścia, mógłbym zarobić całkiem sporo.

miastoB3.jpg

Przy „odrobinie pracy”, oznaczało że oprócz chodzenia na przesłuchania i grania w filmach musiałem:

1. Ze stoickim spokojem dawać sobie psikać po oczach niedoświadczonym wizażystom oraz wdychać opary dziwacznych substancji upiększających.

miasto8.jpg

2. Chodzić na spotkania z gwiazdami i uczyć się od nich sztuki uwodzenia fanów.

miasto6.jpg

3. Dbać o ciało, wylewać siódme poty na siłowni i dla „bycia przystojnym” chodzić na różne dziwne zabiegi…

miastoB1.jpg

3. Jeść raz dziennie, żeby nie utyć i spożywać odżywkę plazm… znaczy się białkową, bo jak wiadomo – białko buduje mięśnie.

miastoB6.jpg

4. Zdobywać przyjaciół i tak zwane wsparcie zawodowe.

miastoA9.jpg

5. A przede wszystkim prowadzić Simstagram i prezentować się na nim mrocznie… i tajemniczo.

miastoB5.jpg

Jeśli wszystko idzie dobrze, to po kilku miesiącach takich działań dostaje się nominację do Gwiezdnych Ryków, ja w każdym razie takową dostałem. I nie byłem idiotą, doskonale wiedziałem, że ostatnie chwile przed galą warto poświęcić na zwiększenie swojej popularności:

1. Słodząc ważnym szychom…

miastoB2.jpg

2. Umawiając się „z kim trzeba” na kawę.

miasto9.jpg

3. Prosząc o pomoc Zaświaty.

miastoA1.jpg

4. I wreszcie - pokazując się publicznie i śpiewając w duecie z gwiazdami.

miasto7.jpg

Cóż mogę więcej powiedzieć? Jeśli jest się wystarczająco wyrachowanym, by postawić wszystko na jedną kartę, z czasem przychodzi uznanie i nagroda…

miasto3.jpg

A wraz nimi wielkie role i wielkie pieniądze…

miasto2.jpg
miasto5.jpg

A potem to już z górki, najpierw trzeba poprosić znajomego architekta o pomoc w znalezienie terenów dogodnych pod zabudowę.

miasto4.jpg
miastoA5.jpg

Kolejny krok, to zdobycie zgody Stowarzyszenia Ekologów na zabudowę nowych terenów. W tym celu musiałem urządzić imprezę i zdobyć przychylność żony najważniejszego z nich… Pokazałem jej swoje kły, zauroczyła się i dalej poszło jak z płatka. Szepnęła mężowi jedno słówko… co nastroiło go pozytywnie do mojej osoby.

miastoA2.jpg

Z samym ekologiem pogadałem późną nocą w świetle księżyca, gdy wszyscy byliśmy już po wielu drinkach i w dobrych, przyjacielskich relacjach.

miastoA6.jpg

Sami widzicie, jak wiele musiałem przejść, by zrealizować swoje marzenie. I pewnie kołczowskim zwyczajem powiedziałbym Wam, że MOŻECIE WSZYSTKO, gdyby nie fakt, że coś znienacka zadzwoniło i…

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

…się obudziłem.

miastoA7.jpg

Wszystkie moje wysiłki poszły na marne, wypracowane na siłowni mięśnie zniknęły, a na dodatek nie byłem aktorem, tylko pracownikiem firmy Sims TV Social Media, odpowiedzialnym za sprawy internetowego marketingu i reklamy… Aspirującą gwiazdą co prawda, ale… Internetu.

miastoB4.jpg

***


Simibóg, wyciągnął się wygodnie w fotelu przed kompem, poprawił stopy na podnóżku, pogroził naszemu bohaterowi paluszkiem i rzekł:

– Oj, Vitalij, Vitalij, ty nawet we śnie potrafisz zejść na złą drogę…

Nie potrafił jednak pozostać obojętny na pragnienia swego mrocznego dziecięcia. Panem i władcą okolicy na pewno cię nie uczynię – pomyślał – bo jeszcze ci się w głowie przewróci od dobrobytu. Ale wybuduję ci nowe miasto, gdzie będziesz mógł wynająć sobie mieszkanie lub kupić jakiś dom. O środki na to, sam musisz się postarać. I żeby nie było… doceniam twoją determinację w dążeniu do celu.

Jak powiedział Simibóg, tak zrobił i zabrał się do pracy. Z zapałem stawiał swoje klockowate budynki i zaczęła powstawać pierwsza dzielnica…

dzielnica1.jpg
dzielnica6.jpg

Przy tej ulicy cztery budujące się domki są moje, a jeden już ukończony Kamelory @Kameleora (pobrany z Galerii), ale o tym kiedy indziej i w innym wątku, dotyczącym już samej budowy nowego miasta i jej efektów.

A na zakończenie jeszcze jeden obrazek, który zagubił się gdzieś podczas tworzenia story. ;) Może nawet pasuje właśnie jako puenta i mam nadzieję, że odbierzecie go jako the end z optymistycznym akcentem…

miastoB7.jpg
----

Przypisy i inne informacje:


*Dla tych, którzy nie wiedzą: pierwsze spotkanie Vitalija z Delsem miało miejsce podczas wydarzeń opisanych w historii „Mroczne dziedzictwo”.

**Bogusław Nowicki „Wszyscy ludzie mają sny”

Oprócz architekta Delsa - autorstwa @SimDels, w opowieści wystąpił Kujo Otoja autorstwa @Ktosik. To ten przystojniak o azjatyckich rysach, białej bluzie w paski, który pojawił się na imprezie organizowanej przez Vito w celu zjednania sobie głównego ekologa.
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
kreatora
Satyryk
Satyryk
Posty: 2228
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
Lokalizacja: Gdańsk
Origin ID: kreatora

Post autor: kreatora » niedziela 10 kwie 2022, 18:44

Z przyjemnością witam ponownie tego przystojnego wampira :) Na 100 % Witalij BYL w swoim długim wampirzym życiu juz aktorem ale zapewne roztrwonił kasę i wolał zapomnieć o tym epizodzie. który teraz tylko w snach mu sie przypomina, Wmówł sobie ze nie byl i tyle - nikt nie lubi wspominać ze był swego czasu idiotą ktory zaprzepaścił sławe i majatek.
Jedak od czego jest Simbog, ktory mimo wszystko lubi swojego wampira? Zakasze rekawy i wybufuje sam wymarzone miasto dla WItalija,,, Wystarczy by ten sie tylko do niego pomodlił i przy ryzyku - niewielkim -ze wampirowi modlitwa moze kośćią w gardle stanąć - miasto powstanie. Predzej czy póżniej.... :)


MOO w moich chatach jest niedozwolone - nie lubie jakmi sie zmyslne biurko czy regał rozlatuje, gdy sobie wymyśle ze nalezy je przestawic w inne miejsce przy wyłaczonym MOO w grze a dokladnie jeestem na MOO uczulona od czasu, gdy przed laty odkryłam ze z mojej wyslanej do Galerii chaty, w ktorej z zapałem MOO uzywalam wyskakiwaly drzwi frontowe gdy sie stawialo ten domek na dzialce, Musialam go z Galerii wywalić..
Dlatego jak chcesz cos pobierac z Galerii to jedynie gdy to ma albo tag #playtested - choć czasem, lecz rzadko, moze to byc oswiadczenie kłamliwe - albo na domku musi byc tag #noMOO
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3454
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » niedziela 10 kwie 2022, 18:50

Uśmiałam się, ubawiłam i nawet lekko wzruszyłam czytając twoją opowieść/ Tfu - opowieść Vitalija...
Każdemu wolno marzyć, każdemu wolno śnić. We śnie jesteśmy piękni, bogaci, lubiani... (w miejsce kropek wstawić własne potrzeby). We śnie możemy wszystko - zdarza mi się we śnie fruwać, ale najczęściej jadę pociągiem w kierunku bliżej nieokreślonym.
Nabrałam się na tę Vitalijową karierę, aż pozazdrościłam, że tak konsekwentnie Simbóg pozwolił mu ją zbudować. I że tak pięknie się rozwinęła. Żaden mój Sim nie odebrał jeszcze tej Wielkiej Nagrody - w zasadzie to ja nie dograłam do końca żadnej kariery i nie wiem zbyt dużo o tym aspekcie gry. Cza nadrobić w wolnej chwili.
Super pomysł z własną zabudową miasteczka - też mi to chodzi po głowie. W trójce takowe własne zabudowy zrobiłam w Riverview oraz w mieście ze store - Barnacle Bay. Wyburzyłam wszystkie rudery w Riverview oraz okoliczne wielkie gospodarstwa i właśnie te wielkie parcele wykorzystałam na wiktoriańskie posiadłości, a centrum to były kamieniczki w stylu "Painted Ladies" z San Francisco (jak wyglądają te kamieniczki w oryginale można podejrzeć tu https://www.istockphoto.com/pl/zdj%C4%9 ... -125667067)
(Przy okazji znalazłam puzzle Painted Ladies - uwielbiam tę architekturę i pozzle, więc mam już kolejny zakup wpisany na wish listę.)
W Riverview stanął mój nieodżałowanej pamięci pałac Howards End, który wziął i przepadł w odmętach którejś z reinstalek :( Na forum oficjalnym jeszcze gdzieś się pałętają jego fotki.

Jeśli chodzi o tego typu zabudowę (stare kamieniczki) to mogę ci polecić prace pewnej zdolnej twórczyni z TSR - Lhonny. Dom po pobraniu rozpakowujesz i wrzucasz pliki do folderu Tray w Dokumenty/Ts4

https://www.thesimsresource.com/artists ... 1/cnt/241/

Domy są bez cc - te starsze, teraz widzę że robi także pokoje i większość niestety z cc. Ale bez względu czy są czy nie są z cc- są zawsze bardzo dobrze zrobione i, nie przełądowane ozdobami i sprawdzone pod każdym kątem - na pewno nic się nie przemieści ani nie zablokuje. Gwoli ścisłości - nie reklamuję jej prac. Po prostu wiem, że są dobre.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 11 kwie 2022, 10:21 przez Alibali, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3347
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » poniedziałek 11 kwie 2022, 01:04

Świetna niespodziacha z tym story :) Najbardziej rozbawił mnie mistrz drugiego planu-prezenter rozkminiający rzeczy jakże bardziej ciekawe od nudnych renomowanych imprez które musi prowadzić na codzień :D
Ten sen był swoją drogą tak realistyczny (wkręcając chyba każdego czytelnika tak jak i mnie) że aż szkoda Twojego bohatera jednak co się odwlecze to... z pomocą Delsowatego tudzież ekologów wszystko może być możliwe :91-ghost: Świadczy o tym stylowa dzielnica, która już Twórca utworzył na dobry początek. Podoba mi się ta dzielnia, pasowałaby do San Myshuno (czy jak się to zwało-na naszym forum "Myszkowa") czy ogólnie do klimatów miast amerykańskich ewentualnie brytyjskich, bardzo fajnie spójnie.
Odbijając trochę od tematu-zastanawiałem się właśnie dziś czy jak sie użyje tych oznaczeń jak krzyżyk z dodatku gwiazdorskiego to czy byłby sens zbudować jakąś scenę tzn czy simy reagują na te oznaczenia na parcelach poza pracą a jeśli tak to czy musza miec zawód aktora albo większe umiejętności bo może fajnie byłoby zbudować jakiś tyjatr czy coś :)
Powracając, rozbawiłaś mnie fajnymi interpretacjami zachowań simowych jak kot pod kołdrą a wcześniej och te pieski i w ogóle... no każdy by zobaczył naocznie że przyjaźń wybuchła w sekundę :D Piękne to chcę więcej :91-ghost: :hearts/green-heart: :79-face-cowboy-hat: No i czymam kciuki za miasto-nowy dom Witiego :13-thumbs-up:
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 553
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » poniedziałek 11 kwie 2022, 12:07

@kreatora wszystko jest możliwe! :03-face-with-tears-of-joy: To, że Vitalij nie pamięta całego swego długiego życia - również. To, że ocknął się kiedy zwampirzony na ulicach Forgotten Hollow i nie pamiętał, co się stało, kto go zwampirzył i jak się tu znalazł - może znaczyć wszystko! Nawet to, że zwampirzony został już w starożytności, tylko zwyczajnie za dużo przeżył, w międzyczasie popełnił wiele błędów, psyche nie wytrzymała i zapomniał większą część swego życia. To, że teraz jest wege nie oznacza, że zawsze tak było. Mógł być nawet i krwiożerczą bestią, potem dojrzeć moralnie i wyprzeć to, co przestał w sobie akceptować. :02S-grinning-face-smiling-eyes: Śmieję się, ale piszę całkiem na poważnie, bo raz, że nie jest to wykluczone, a dwa daje większe pole do pomysłów i większe możliwości, jeśli chodzi o wymyślanie historyjek. :)

A do tego dochodzi jeszcze jeden, ale już techniczny szczegół. Od 2019 roku powstało wiele zapisów gry z Vitalijem, każdy stawał się nową rozgrywką. Tylko Vitalij był ten sam - przechodził do nowego zapisu z wszystkimi cechami i nabytymi umiejętnościami. W jednej z rozgrywek miał nawet karierę kucharza, przy słabości "delikatny żołądek" czy jakoś tak... Miał też kiedyś krótki epizod z rodziną i dziećmi, tylko ten zapis mi się skasował. Dlatego... sporo potrafi, ma między innymi umiejętności wychowawcze na 10 poziomie. :03-face-with-tears-of-joy: Zresztą co tu mówić, powyższa opowieść powstała na podstawie dwóch równoległych rozgrywek (zdjęcia są pomieszane). Vitalij był specjalistą od socjal mediów, kiedy kupiłam dodatek "Zostań gwiazdą" i chciałam koniecznie przetestować karierę aktora. Jednak szkoda mi było rezygnować z kariery gwiazdy internetu na 7 poziomie, dlatego stworzyłam kolejny zapis. Tak, że Vito faktycznie nie jest już taki młody, a na dodatek ma wiele alternatywnych żywotów. Aż się z tego powodu pokusiłam, całkiem niedawno, na wykasowanie mu kodami wszystkich słabości. Bo to wstyd, żeby stary wampir jeszcze jakieś miał! ;)

Heh, raz próbowałam składać kombinowane meble za pomocą MOO łącząc na przykład dwie szafki, ale już w trybie budowy po najechaniu myszką na taką konstrukcję, a dokładnie na jej łączenia, dziwnie migały mi kolory i faktury. Stwierdziłam wtedy, że nie! Bo to podejrzanie wygląda... ;) MMO używam za to do ustawiania ustawiania mebli na podłożu, czy ozdób na blatach. Jedyny wyjątek robię w przypadku wieszania wieńców i kwietników na panelach ściennych, tych z pionowych desek i poziomych, ze SPA bodajże. I wydaje, że w galerii większość budowli jest z MMO, bo przy stawianiu buynku na działce, zazwyczaj pojawia mi się ostrzeżenie. Ale problemów z tym, póki co, jeszcze nie miałam.

@Alibali Alu, ja wielu karier nawet jeszcze nie zaczęłam wypróbowywać! Żaden mój sim nie był lekarzem, policjantem czy detektywem, politykiem, dekoratorem wnętrz, krytykiem, wojskowym, twórcą stylów czy politykiem i myślę, że więcej by się takich karier nietkniętych przeze mnie by się znalazło. Ba, ja nawet nie ogarniam, jakie tam jeszcze są! Za to doprowadziłam do końca karierę: astronauty, naukowca, jedną z tych z Życia Eco (albo jedną odnogę, nie pamiętam), kulinarną (obie odnogi) , biznesową, malarza, pisarza, ogrodnika, programisty. Wiele karier zaczęłam, ale nie skończyłam, między innymi przestępcy czy sportowca.

Kariery aktorskiej jeszcze nie doprowadziłam do końca, Vitalij otrzymał nagrodę Gwiezdnych Ryków na siódmym jej poziomie. Ale wszystkie potrzebne umiejętności miał już wymaksowane. I to nie było trudne, bo gdy przystąpił do tej kariery - jako stary i długo żyjący wampir (pisałam o tym powyżej w odpowiedzi do Eli) - z wszystkich potrzebnych nie miał tylko umiejętności aktorskich. To jest zaleta grania jedną długowieczną postacią przez wiele lat. Nie trzeba pracować nad wszystkimi umiejętnościami przy kolejnej karierze.

Kamieniczki "Painted Ladies" z San Francisco prześliczne i ten styl bardzo mi się podoba, u Ciebie w trójeczce musiało to wyglądać uroczo. Choć powiem szczerze, że ja za bardzo stylów nie rozróżniam, pod względem wiedzy architektonicznej to ciemna masa ze mnie. :03-face-with-tears-of-joy: , budynki tworzę "na czuja", bo mi się wydaje, że tak powinno wyglądać, bo mi się taka forma podoba, bo chyba to i to do siebie pasuje itd. Jestem takim simowym budowniczym, jak szwagier ze stryjem, co na wsi na działce, dom chałupniczym sposobem przy pomocy rodziny stawiają. :D

Dziękuję za link, obejrzę sobie prace Lhonny i być może skorzystam. :) Wszystko zależy od tego w jaką stronę mi koncepcja pójdzie. :D

@SimDels Mistrz drugiego planu, czyli prezenter robił znudzone i zniechęcone miny podczas rozgrywki, uchwycone częściowo na screenach, że pomysły na jego teksty nie mogły być inne. :D

Co do kariery Vitalija, no cóż w tym życiu (jak już wcześniej była mowa w mojej odpowiedzi do Eli i w tym co ona pisała) to tylko sen, ale kiedyś, albo w alternatywnej rzeczywistości, kto wie? Vitalij mógł być już wszystkim, aktorem również. :)

Jeśli chodzi o dzielnicę, to klecona bardziej intuicyjnie niż za pomocą wiedzy i rozumu :03-face-with-tears-of-joy: , na podstawie tego co w życiu i na zdjęciach widziałam. I zgadza się, w Myszkowie (też tak mówię prywatnie) ta zabudowa by pasowała, gdyby było gdzie ją postawić. :) Zresztą, kamienica pierwsza po prawej na zdjęciu, początkowo (jeszcze nie ukończona) tam właśnie stała, na jedynej parceli mieszkalnej nie będącej blokiem czy apartamentowcem, obok jakiegoś baru, chyba Nadbrzeżnego Świergotu. I moim zdanie bardzo ładnie wpasowywała się w tę okolicę.

Co do oznaczeń z krzyżykowych z dodatku gwiazdorskiego, to napiszę, bo wypróbowałam. :) Znowu nawiążę do tego budynku pierwszego po prawej, tam na pierwszym piętrze mieści się Sims TV Social Media i Vitalij chodził tam do pracy, zarówno jako gwiazda internetu, jak i jako aktor. Zrobiłam tam mini studio, ustawiłam mikrofon z jednym krzyżykiem i mój wampirek w długich przerwach pomiędzy przesłuchaniami i nagraniami u producentów, ćwiczył umiejętności aktorskie, właśnie na tym krzyżyku. Oprócz tego montował filmiki, nagrywał dronem, produkował muzykę, żeby zarobić i zwiększyć swoją popularność.

I krzyżyk działał, Vitalij odtwarzał przypisane tam scenki, a fani oglądali i padali zemdleni na podłogę. :D Niestety, screenów z tego nie mam, bo byłam za bardzo zaaferowana rozgrywką. :D Krzyżyków jest kilka rodzajów, ja użyłam tego pierwszego, dozwolonego od drugiego poziomu umiejętności aktorskich. Raczej umiejętności niż kariery (skleroza nie boli), ale to można sprawdzić najeżdżając na krzyżyk w trybie budowania I właśnie od tego zależy fakt, czy sim będzie mógł go użyć. Obce simy, łażące po budynku (będącym przestrzenią twórczą zresztą) i korzystające z wystawionych tam "dóbr rzeczowych", na to maleńkie studio się nie rzucały i dobrze, bo Vitalij przychodząc do roboty nie musiał wystawać w kolejce do krzyżyka czy inszego urządzenia. :02S-grinning-face-smiling-eyes:
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
kreatora
Satyryk
Satyryk
Posty: 2228
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
Lokalizacja: Gdańsk
Origin ID: kreatora

Post autor: kreatora » środa 13 kwie 2022, 08:22

@Percival159
Czyli z twojej odpowiedzi wynika ze jestęś "graczem jednego sima" - znam pare takich osób ktore nie moga sie roztać z postacią przez siebie stworzoną. Tak miałam w Trójce ale w Czworce jestem graczem jednego rodu czyli kazda moja nowa gra to potomek po praprapra( x 80 lub wiecej) po Prezesie bohaterze jednej z moich pierwszych historyjek z Czwórki - jeszce powstalej na oficjalnym forum EA przed laty zaraz po wyjsciu dodatku "Idź do pracy". I wciąż po latach mam to samo - jak juz urodzi mi sie udane dzieciatko w grze to od razu mi sie chce zacząć z nim od nowa nastepną grę (zapis) i z zapalem zabieram sie do budowania starterka dla niego bo najfajniejszy okres w grze dla mnie, to ten gdy gościu walczy z brakiem kasy na starcie zyciorysu. No i za kazdym razem gdy wychodzi nowy dodatek z nową kariera i światem, to MUSZĘ zagrac w tym swiecie i poznac tą karierę. Jednak ostatnio juz nie wszystkie kariery zaliczam - na pewno nie bede dekoratorem domów bo gra zyczy sobie aby te chaty urzadzac wedlug gustu Maxisa raczej a nie tak jak bym chciała. Badacza zjawisk paranormalnych tez olałam. Dlugo nie moglam sie rozstać z farma az w koncumi obrzydlo wyrzucanie gnoju z obory i wrociłam do dzungli i światyń w nastepnym zapisie Ale i tak w koncu wracam do najpiekniejszego świata według mnie ktory wyprodukował Maxis, czyli do Sulani z dodarku "Wyspiarskie zycie" choc świat Tartosa tez jest sliczny - to ten z ostatniego pakietu rozgrywki Weselne historie". Super jest zaczynac gre w Sulani z karierą ekologa choc jak ekologowi dołozyłam farme do obrabiania dodatkowo, to biedak nie miał wcale czasu na zycie osobiste :D
No ale to nie dla wampira kariery - chyba ze nie boi sie słońca :)

Tym infem o MOO co wyskakuje za kazdym tazem gdy stawiasz dom w ogole sie nie przejmuj! Wystarczy ze ma sie jeden mod w folderze mods budujac taki dom i wysyłając go do Galerii i juz ten biedny budowlaniec co go wysłal -czyli ja - bedzie miał doklejone do chaty takie info, ze uzywal MOO budując ten dom choćby nawet MOO nie dotknął! ( tu leda brzydkie wyrazy)
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 553
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » środa 13 kwie 2022, 20:22

@kreatora - dokładnie! Taki "gracz jednego sima" ze mnie. :) Gram w czwórkę gdzieś od 2019 roku i przez ten czas miałam zaledwie trzy rodziny przy ponad tysiącu godzinach gry. Pierwsza moja rodzina to brat i siostra z małżonkami, i narodzonymi później dziećmi. Mieszkali razem w jednej dużej willi i mieli oczywiście ogromny ogród. Druga to Vitalij w "milionach" odsłon (w jednej z nich miał rodzinę i... ogromny ogród :D ). I wreszcie trzecia, czyli farmerzy z Sielankowa. I finito! Nie umiem rozstawać się z moimi simami, żaden z nich jeszcze nie umarł, często gram na zatrzymanym starzeniu, a czas życia mam ustawiony w MCCC na nieprzyzwoicie długi.

Z jednej nie umiem się rozstać z ludzikami, z drugiej po cichu zazdroszczę Ci tego Vimesowego rodu. Ale inaczej nie umiem. ;) Tymczasem zobaczyć młode dorosłe dziecko w grze, oglądać jak układa mu się życie i zaczynać od nowa... to naprawdę fajna rzecz, co widać w Twoich komiksowych opowieściach. :)

I, ach to Sulani... Kupiłam dodatek wyspiarski całkiem niedawno, grałam wtedy farmerami i postanowiłam jednym z nastolatków pojechać po szkole na wyspę i zobaczyć z czym się to otoczenie je. Jak już tam dotarłam, to oniemiałam. Czegoś tak ładnego w czwórce jeszcze nie widziałam. Skończyło się na tym, że nastolatek olał godzinę policyjną i wrócił do domu późną nocą, a kolejnego dnia ustawiłam całej rodzinie wolne od szkoły i pracy, po czym wróciłam, tym razem z wszystkimi na Sulani. I muszę przyznać, że to miejsce jest przepiękne nie tylko za dnia, ale i nocą. :) Kariery ekologa z tego dodatku jeszcze nie testowałam, teoretycznie Vitalij mógłby ją pociągnąć, bo po trzech latach istnienia w grze - jako stary wampir - jest odporny na słońce. Ale... jakoś mi ta kariera do niego nie pasuje. Poza tym nie był jeszcze na wyspie, ale jak już tam się wybierze, to na drinka z palemką czy popływać łódkami. ;) A karierę ekologa bardzo możliwe, że podejmie jeden z farmerskich nastolatków w przyszłości, pasuje mu to cech, zainteresowań i usposobienia. :) I jednocześnie odziedziczy farmę... :D :D :D Ale skoro Twój przystojniak dał radę z uprawami i karierą, to mój też da i trochę czasu na życie osobiste mu na pewno zostanie, gdyż przy roślinach będzie miał silne wsparcie całej rodziny.

MMO w galeryjnych budowlach się nie przejmuję, pewnie dlatego - że nie miałam z tym póki co, żadnych problemów. Ale ściągam głównie wasze domki i insze budynki, a te wiadomo, że są sprawdzone i pewne. :)
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
kreatora
Satyryk
Satyryk
Posty: 2228
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
Lokalizacja: Gdańsk
Origin ID: kreatora

Post autor: kreatora » czwartek 14 kwie 2022, 03:38

@Percival159
Karierę ekologa polecam bo nie ma obowiazku chodzić do pracy! Dostajesz do wyboru : zostać w domu /iść do pracy. Jesli zostajesz w domu to masz trzy albo dwa zadania do wykonania co odwalisz w trzy maks cztery godziny simowe i reszta dnia jest do twojej dyspozycji, Dlatego jest to jedna z najfajniejszych karier :cat_mwaha:

Jednak jest pare trików i trzeba wiedzieć jak to zalatwić - kolo tej duzej piaszczystej wyspy jest rafa i na niej mozna tylko wykonać zadanie "badaj śrosowisko morskie" - tam sie pojawia rybka albo żółw na pare sekund na ktory to obiekt mozna kliknąc i wtedy wyskakuje ta opcja. Na boi kolo gigant wyspy z wulkanem nie zaliczysz niczego bo ta boja jest zbugowana - nawet nie warto tracić czasu na proby zaliczania czegos na tej boi.
Zaprzjażnianie sie z delfinem jest koło tej piaszczystej wyspy przy gornym brzegu - niedaleko od tej rafy z rybką - na wodzie jest opcja wezwij delfina.
Badać rosliny tropikalne mozna we własnym ogródku na warzywach z ogrodu (no niestety nie na wszystkiej zieleninie to zadanie sie zalicza - o ile pamietam na jabloni i pietrzuszce na pewno) o ile chate postawisz w okolicy wyspy z wulkanem.
Ja stawiam zawsze dom na tej ogromnej piaszczystej wyspie - niedaleko wyspy z wulkanem - natychmiastt wyburzam parcele pod wulkanem likwiduje wrak i na jego miejsce stawiam centrum spoleczne z dodatku eko i bardzo szybko mam zielony slad ekologiczny tam choć zorza polarna w tropikach to jednak przesada :lol:

Jeden ból : Parcela na wyspie jest fajnie duza 40x30 ale droga jak cholera - 7000 simelonów, a ja zawsze startuje uczciwie (dla lepszej zabawy) ale w Centrum społecznym stawiam komputer bo ten jest niezbedzy od samego startu tej kariery i potem sie obkupię
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 553
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » czwartek 14 kwie 2022, 16:50

@kreatora Dzięki za wskazówki! Dobrze wiedzieć, jak grać i czego się nietykać, bo nie ma sensu! A swoją drogą szkoda, że ta boja zbugowana, ale co zrobić. Pozostaje ją omijać szerokim łukiem podczas zaliczania zadań. Karierę ekologa na pewno w swoim czasie oblukam, niech tylko młodzi szkołę skończą. :) Parcelę kupią wspólnie, rodzinnie, więc dzdzą radę. ;) Przez jakiś czas będą wielopokoleniowi, choć jeden z rodzeństwa na pewno wyprowadzi się na swoje. Drugi poprowadzi rodzinny interes.
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1793
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

Post autor: bobas52 » poniedziałek 18 kwie 2022, 13:24

Historyjkę przeczytałam wcześniej, ale brak czasu i weny twórczej, znacząco wpłyną na opóźnienie w komentarzu :)

Przyznam się szczerze, że kariera aktorska zbytnio mnie nie urzekła... i szybko się do niej zniechęciłam, dlatego w pełni podzielam poglądy Vitalija dotyczące jej "wątpliwych" zalet i wad. Nawet stoicki spokój nie był w stanie na dłuższą metę powstrzymać mojego "aktora" od rezygnacji z bycia "gwiazdą" . Co innego zdobywanie sławy w internecie ( tak szeroko rozpowszechnionej w dzisiejszych czasach).

Pomysłu zarabianiu na wynajmie mieszkań nie próbowałam :o , tym bardziej jestem ciekawa czy przyniesie oczekiwane korzyści i mocno trzymam za niego :15-raised-fist: . Tym bardzie, że sam widok Wierzbowej Zatoki wzbudził we mnie szczery zachwyt. Zmiana jaka zaszła w wyglądzie tej dzielnicy jest spektakularna. Aż trudno ja poznać.

P.s od kiedy odkryłam karierę wolnego strzelca z lubością się jej oddaję :D

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 553
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » poniedziałek 18 kwie 2022, 14:14

@bobas52 Oj tak, kariera aktora to dziwna praca, często trzeba przy niej wykonywać dziwne czynności, których normalny sim z własnej woli by się nie podjął! :D Chyba, że chce z jakiegoś powodu zostać aktorem... :)

W obecnej historyjce Vitalij miał wynająć mieszkanie, ale dla siebie, po tym jak Simibóg wybuduje nowe miasto; ewentualnie miał kupić sobie dom. :) "Wynająć" w cudzysłowie, bo ile dobrze kojarzę, to oprócz lokali wakacyjnych to tylko w blokach w Myszkowie i Evergreen Harbor są mieszkania do wynajęcia - płaci się przy tym czynsz i kaucję za wynajęcie.

Chyba w dodatku "Uniwersytet" (piszę "chyba", gdyż dodatku nie posiadam), można wziąć sobie lokatora do mieszkania, który będzie dorzucał się do czynszu, ale tu dokładnych zasad jeszcze nie znam.

Insza rzecz, że historyjka wykracza zwykle poza rozgrywkę. I tuż przed świętami przyszedł mi do głowy pomysł na opowieść, związaną właśnie z wynajmowaniem komuś konkretnego miejsca do zamieszkania i zarabiania na tym (w The Sims 4 tak naprawdę chyba nie da się tego zrobić). To wynajmowanie faktycznie miało zacząć się odbywać po wybudowaniu miasta, a przynajmniej jego części. Zrobiłam sobie notatki na ten temat i kiedy czas pozwoli - zacznę "produkcję". Tak, że jakby nie było, temat wynajmu narodził się w mojej głowie, choć jeszcze o nim nie wspominałam... :D :hearts/heavy-black-heart: :hearts/yellow-heart: :hearts/green-heart: :13-smiling-face-heart-shaped-eyes:
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wampiry i inni, czyli bajki Percy”