Dlaczego feralna? Gdyż, aczkolwiek i ponieważ w maleńkim pomieszczeniu gospodarczym na trzecim poziomie budynku umieściłam balię do prania. Simowie NPC oraz grani uznali, że ta kanciapa jest najgorętszą miejscówką w całej szkole. Jak po sznureczku zdążali właśnie tam, robili pranie, udzielali się towarzysko, ćwiczyli magię, grali w szachy (niepotrzebnie wcisnęłam tam stolik szachowy), oraz kąpali się w kanciapowej łazience z błotem na paszczach. A cała przeogromna szkoła stała pusta.
Czego to ja nie robiłam, żeby ich z tej kanciapy wyprowadzić, powyrzucałam część przedmiotów, mebli i dekoracji oraz ogromny, przeszklony basen ze środka sali głównej. Wszystko to po to, żeby poprawić routing (za radą Ali). Nic to nie dało. Wywaliłam więc stolik szachowy z kanciapy i kosz na pranie. Uznałam, że jeśli nie będą mieli stolika i nie będą mogli grać, to wartość miejscówki spadnie. A brak kosza na pranie sprawi, że balia stanie się nieaktywna. Niestety, stolika wprawdzie nie było, ale w balii nadal można było prać, a jakże! Córka Minevry Charm pozbierała z szafek koszule z debuga, widocznie uznała je za brudne i zabrała się ostro do roboty.
Cóż, dopiero wywalenie w niebyt balii sprawiło, że Simowie przestali interesować się kanciapą. Kto by pomyślał? Taki mały, nieważny przedmiot, a tak psuł grę...
A oto szkoła od frontu i od tyłu:
Piwnice, czyli:
- ogród, w którym będą zasiane rozmaite rośliny (i który zostanie przetestowany; oby się nie okazało, że tym razem ogród stanie się najgorętszą miejscówką i wszyscy zaczną doń schodzić i "mówić do rośliny"),
- i bar (w oryginalnej Szkole Magii był, więc w mojej też takowy zrobiłam).
Poziom pierwszy, czyli typowa Szkoła Magii - kotły, kanapy, stoliki, regały z książkami, biurka, różdżki, eliksiry itp...
Poziom drugi, czyli:
- muzealne wystawki minerałów, artefaktów, morskich żyjątek i innych różnych dziwnych rzeczy, mikroskop,
- sala lekcyjna,
- małe laboratorium,
- salka z analizatorami chemicznymi
Poziom trzeci i czwarty:
- kuchnia dla uczniów i nauczycieli,
- balkon, na którym podczas testów odbyły się dwa pojedynki,
- feralna kanciapa gospodarcza, na fotce jeszcze przed wywaleniem balii,
- sypialnia (jedynymi pomieszczeniami na poziomie czwartym są dwie takie same sypialnie, do których wchodzi się z poziomu trzeciego, czyli z dwóch kanciap gospodarczych po drabinie),
- i na ostatniej fotce znów poziom trzeci, a mianowicie łazienka w kanciapie gospodarczej.
Feralna Szkoła Magii
- Percival159
- Naczelny
- Posty: 570
- Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
- Origin ID: Percival159
Feralna Szkoła Magii
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia". (J. Kaczmarski)
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia". (J. Kaczmarski)
Jest klimacik.
Sama nie lubię fantastycznych miejscówek, ale trzeba przyznać, że wygląda to bardzo filmowo, nawet niekoniecznie jak z uniwersum HP, ale np. któregoś z tych seriali o nastolatkach z mocami, fantasy teen dram, etc. Na pierwszy rzut oka wydało mi się, że i wewnątrz jest mrocznie, ale... wcale nie! Jasne ściany równoważą ciemne meble i bardzo elegancko to wygląda.
Bryła fajnie pokomplikowana, choć przez moment zastanowiłam się, czy na pewno powinno być tyle symetrii, zwłaszcza jeśli chodzi o kopułki z przodu... Nie lepsza jedna, a większa? Z drugiej strony, symetria też ma swój urok (nasuwają się kadry z „Grand Budapest Hotel”!) i gdyby ująć ją w jednym miejscu, a nie zaburzyć w innych, pewnie źle by to wyglądało — a tak jest konsekwentnie. W środku już zdarza się jej przełamanie. Podobają mi się te zakamarki, uskoki, godne pałacu lub zamku, z czym szkoły czarodziejów często się kojarzą (zwłaszcza po Harrym Potterze). Fajnie, kolejny projekt, który podziwiam za epickość, mnie jest trudno ukończyć nawet małą chatkę, robię ją i robię (jedną w 2, drugą w 4).
A co do tego prania... No wypisz wymaluj moja sytuacja w dwójce! W końcu zaczęłam Simom dawać atrapy pralek, bo jak dawałam funkcjonalne, ludziki nic, tylko prały i zacieszały jak myszy do sera. Jakakolwiek impreza, sylwek, ślub? Furda tam! Pierzemy! Jeść się chce, w brzuchu burczy? Nic to, pierzemy! Ewentualnie zamykałam im pralnię na klucz i odczuwałam mordercze schadenfreude, patrząc, jak się frustrują zamkniętymi drzwiami. Niedobra ja.
Najwyraźniej pralnicza fiksacja Simów to już tradycja.
Sama nie lubię fantastycznych miejscówek, ale trzeba przyznać, że wygląda to bardzo filmowo, nawet niekoniecznie jak z uniwersum HP, ale np. któregoś z tych seriali o nastolatkach z mocami, fantasy teen dram, etc. Na pierwszy rzut oka wydało mi się, że i wewnątrz jest mrocznie, ale... wcale nie! Jasne ściany równoważą ciemne meble i bardzo elegancko to wygląda.
Bryła fajnie pokomplikowana, choć przez moment zastanowiłam się, czy na pewno powinno być tyle symetrii, zwłaszcza jeśli chodzi o kopułki z przodu... Nie lepsza jedna, a większa? Z drugiej strony, symetria też ma swój urok (nasuwają się kadry z „Grand Budapest Hotel”!) i gdyby ująć ją w jednym miejscu, a nie zaburzyć w innych, pewnie źle by to wyglądało — a tak jest konsekwentnie. W środku już zdarza się jej przełamanie. Podobają mi się te zakamarki, uskoki, godne pałacu lub zamku, z czym szkoły czarodziejów często się kojarzą (zwłaszcza po Harrym Potterze). Fajnie, kolejny projekt, który podziwiam za epickość, mnie jest trudno ukończyć nawet małą chatkę, robię ją i robię (jedną w 2, drugą w 4).
A co do tego prania... No wypisz wymaluj moja sytuacja w dwójce! W końcu zaczęłam Simom dawać atrapy pralek, bo jak dawałam funkcjonalne, ludziki nic, tylko prały i zacieszały jak myszy do sera. Jakakolwiek impreza, sylwek, ślub? Furda tam! Pierzemy! Jeść się chce, w brzuchu burczy? Nic to, pierzemy! Ewentualnie zamykałam im pralnię na klucz i odczuwałam mordercze schadenfreude, patrząc, jak się frustrują zamkniętymi drzwiami. Niedobra ja.
Najwyraźniej pralnicza fiksacja Simów to już tradycja.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Perci, ślicznie ci to wyszło. Bałam się, że pójdziesz w mroczność, a tu fajne, jasne wnętrza, takie prawie domowe. Zadziwiłaś mnie tą drobiazgową starannością w doborze obiektów - świetnie pasuje do tej szkoły właśnie zbiór metali, skał, próbek... I szkółka roślinek. Ciekawa jestem jak się toto zachowa, gdy przyjdę swoim simem i sróbuję "uszczknąć". Czy odrośnie?
Widzę na fotkach to sromotne prańsko i sprzątańsko - szkoda, że Simy tylko pikselami są - och, jakby mi sięchciało zaprosić to zacne czyścioszkowate towarzystwo do mojej nieposprzątanej chałupy. Bo sobie odpuściłam totalnie, i teraz smętnym okiem spoglądam na "koty" z kurzu po kątach
Dziś już nie mam siły, ale jutro sobie postawię twoją parcelkę i obejrzę "z bliska" - i napiszę więcej o wrażeniach.
Widzę na fotkach to sromotne prańsko i sprzątańsko - szkoda, że Simy tylko pikselami są - och, jakby mi sięchciało zaprosić to zacne czyścioszkowate towarzystwo do mojej nieposprzątanej chałupy. Bo sobie odpuściłam totalnie, i teraz smętnym okiem spoglądam na "koty" z kurzu po kątach
Dziś już nie mam siły, ale jutro sobie postawię twoją parcelkę i obejrzę "z bliska" - i napiszę więcej o wrażeniach.
- Percival159
- Naczelny
- Posty: 570
- Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
- Origin ID: Percival159
Dziękuję za odwiedziny w wątku i miłe komentarze.
@Frisska - Tak, bryła jest mocno symetryczna, tu się zgodzę. Jedyny moment, gdzie coś wygląda inaczej, to wieżyczka z lewej, która jest niższa od tej z prawej strony. Ale cóż, parcela była budowana bez żadnego planu, w nagłym przypływie chęci, gdy stwierdziłam, że oryginalna Szkoła Magii - która jest w grze (w dodatku "Kraina Magii") - totalnie mi nie pasuje z powodu prawie pustych pokoi oraz ciemnych, burych wnętrz. Tak, że jak zauważyłaś - tu wcale nie ma mroku. Nie wzorowałam się na niczym, ani na Harrym Potterze, ani na serialach o nastolatkach z mocami. Wstawiałam kolejne elementy nie zastanawiając się za bardzo nad tym co robię, tak trochę intuicyjnie w formie zabawy. W końcu to... kraina magii. I wyszło jak wyszło, czyli miszmasz i wszystkiego po trochu.
Początkowo sama nie byłam przekonana do tego fantastycznego dodatku i kupiłam go dopiero pod koniec minionego roku, czyli dłuuuugo po premierze. I sama jestem zdziwiona, że jednak mi się to podoba, i to bardzo. Choć nie namawiam, bo każdy ma prawo do swojego gustu, a własny gust, jak wiadomo, to rzecz święta.
Nie wiedziałam, że w dwójeczce jest fiksacja pralnicza Simów! I to jeszcze większa, niż w czwórce. Bo w sumie, w tej ostatniej odsłonie Simów zdarzyło mi się coś takiego po raz pierwszy. Kiedyś zbudowałam trzypiętrową restaurację, wielofunkcyjną, gdzie na ostatnim piętrze postawiłam pralnię z pralkami i nic dziwnego się nie działo. A pralki są tam zwyczajnie nieaktywne. W domach Simów również ustawiam balie czy pralki, ale moje piksele piorą dopiero wtedy, gdy się im to nakaże myszką. Dlatego zdziwiło mnie, gdy balia zrobiła taką furorę w Szkole Magii...
@Alibali - Alu, mojej szkoły jeszcze nie ma w Galerii, gdyż... muszę ją dobrze przetestować, a rośliny w szkółce posadzić i poczekać aż dorosną. Mam nadzieję, że będzie tam można zbierać owoce, choć pewnie będzie trzeba trochę pobyć na parceli, żeby dojrzały. I że potem odrosną. Zbiór metali, skał i próbek bardzo mi pasuje do tej szkoły, powiedziałabym wręcz, że to podstawa, a dobry czarodziej powinien się na takich rzeczach znać.
Bałaś się, że pójdę w mrok? Eh, nie! Szkoła magów w żaden sposób mi się z mrokiem nie kojarzy, a już szczególnie szkoła magów w The Sims 4. Dlatego między innymi nie podoba mi się ta oryginalna, zrobiona przez Maxisa; jest za ciemna i za ponura. Gdyby to była... szkoła wampirów, to mrok jak najbardziej wskazany! Ale... czekaj, co było gdybym taką szkołę wampirów zrobiła? To jest jakiś... hmmm... pomysł. Tylko byłby problem z ustaleniem, jaki typ parceli tam ustawić, by to miało sens. Chociaż... najpierw muszę skończyć pensjonat z cmentarzem.
@Frisska - Tak, bryła jest mocno symetryczna, tu się zgodzę. Jedyny moment, gdzie coś wygląda inaczej, to wieżyczka z lewej, która jest niższa od tej z prawej strony. Ale cóż, parcela była budowana bez żadnego planu, w nagłym przypływie chęci, gdy stwierdziłam, że oryginalna Szkoła Magii - która jest w grze (w dodatku "Kraina Magii") - totalnie mi nie pasuje z powodu prawie pustych pokoi oraz ciemnych, burych wnętrz. Tak, że jak zauważyłaś - tu wcale nie ma mroku. Nie wzorowałam się na niczym, ani na Harrym Potterze, ani na serialach o nastolatkach z mocami. Wstawiałam kolejne elementy nie zastanawiając się za bardzo nad tym co robię, tak trochę intuicyjnie w formie zabawy. W końcu to... kraina magii. I wyszło jak wyszło, czyli miszmasz i wszystkiego po trochu.
Początkowo sama nie byłam przekonana do tego fantastycznego dodatku i kupiłam go dopiero pod koniec minionego roku, czyli dłuuuugo po premierze. I sama jestem zdziwiona, że jednak mi się to podoba, i to bardzo. Choć nie namawiam, bo każdy ma prawo do swojego gustu, a własny gust, jak wiadomo, to rzecz święta.
Nie wiedziałam, że w dwójeczce jest fiksacja pralnicza Simów! I to jeszcze większa, niż w czwórce. Bo w sumie, w tej ostatniej odsłonie Simów zdarzyło mi się coś takiego po raz pierwszy. Kiedyś zbudowałam trzypiętrową restaurację, wielofunkcyjną, gdzie na ostatnim piętrze postawiłam pralnię z pralkami i nic dziwnego się nie działo. A pralki są tam zwyczajnie nieaktywne. W domach Simów również ustawiam balie czy pralki, ale moje piksele piorą dopiero wtedy, gdy się im to nakaże myszką. Dlatego zdziwiło mnie, gdy balia zrobiła taką furorę w Szkole Magii...
@Alibali - Alu, mojej szkoły jeszcze nie ma w Galerii, gdyż... muszę ją dobrze przetestować, a rośliny w szkółce posadzić i poczekać aż dorosną. Mam nadzieję, że będzie tam można zbierać owoce, choć pewnie będzie trzeba trochę pobyć na parceli, żeby dojrzały. I że potem odrosną. Zbiór metali, skał i próbek bardzo mi pasuje do tej szkoły, powiedziałabym wręcz, że to podstawa, a dobry czarodziej powinien się na takich rzeczach znać.
Bałaś się, że pójdę w mrok? Eh, nie! Szkoła magów w żaden sposób mi się z mrokiem nie kojarzy, a już szczególnie szkoła magów w The Sims 4. Dlatego między innymi nie podoba mi się ta oryginalna, zrobiona przez Maxisa; jest za ciemna i za ponura. Gdyby to była... szkoła wampirów, to mrok jak najbardziej wskazany! Ale... czekaj, co było gdybym taką szkołę wampirów zrobiła? To jest jakiś... hmmm... pomysł. Tylko byłby problem z ustaleniem, jaki typ parceli tam ustawić, by to miało sens. Chociaż... najpierw muszę skończyć pensjonat z cmentarzem.
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia". (J. Kaczmarski)
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia". (J. Kaczmarski)
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3374
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Rety, przezabawna historia z ta balią, można by rzec, że przypadkiem początkowo była to najbardziej czadowa pralnia w mieście
Budynek wygląda pięknie bajkowo i z tymi iluminacjami bardzo pasuje do tej magicznej krainy ,pięknie szczegółowo także w otoczeniu (fajnie, że jak rozumiem obawy o to, że rozmowy z jakaś roślinką odbiorą znów przypisana role miejscu-nie sprawdziły się). Fajnie, że jest tam funkcjonalny ogród w którym można hodować własne zielsko i eksperymentować sprawdzając co wybuchnie a co sprawi, że np. Magnus dostanie żabich oczu Bardzo fajny pomysł, który ożywi tam rozgrywkę. Pomieszczenie barowe i czytelnia z kotłem wyglądają też super klimatycznie Fajny pomysł z ekspozycjami. Najciekawsze wydały mi się tu chyba te donice zrobione jak dobrze myślę z kosmicznych kwiatków ze Stranger Ville (mega pomysł, efektownie to wygląda).
Widać, że szkoła posiada rzadkie bezcenne artefakty i przedmioty więc jest to szkoła z nietuzinkową historią (nie tylko ta o balii). taras z pojedynkami, to wymarzona sceneria do niejednej historyji W jadalni fajnie wpasowałaś nowoczesne elementy w te retro, wygląda to bardzo spójnie ,sypialenki z łóżkami piętrowymi są ekstra. O ile mało gram (w sensie żyję ludzikami w grze) to podobało mi się korzystanie z takich łóżek (raz na "ruski rok" kiedy już pozwoliłem simowi/simce na takie marnotrawstwo czasu jak spanie czy jedzenie ;P ) a skoro jeszcze maseczki ogórkowe na pyszczek tam fundują to czegóż więcej do szczęścia potrzeba Trochę rozbawiło mnie to foto na którym wszyscy pucują, piorą jednocześnie w balii... skojarzyło mi się to ze scenami ze starego serialu "Alternatywy 4" kiedy gospodarz bloku zagonił mieszkańców do sprzątania klatki schodowej Wspaniałą, duża praca z pomysłem i ponownie te iluminacje Podejrzewam, że nawet mimo to, że ten pałacowy budynek nie jest już modną pralnią to i tak musi ściągać sporą rzeszę ciekawskich no i oczywiście absolwentów wojujących laserami jak widać nie tylko na tarasie ale gdzie popadnie Świetna praca, jak juz dotrę do trybu życia i do tej krainy to chętnie podmienię sobie maksisowskiego klona pałacu z Windenburga na Twoja szkołę
Ps. i tam ci się Delsina zaplątała czy źle paczę?
Budynek wygląda pięknie bajkowo i z tymi iluminacjami bardzo pasuje do tej magicznej krainy ,pięknie szczegółowo także w otoczeniu (fajnie, że jak rozumiem obawy o to, że rozmowy z jakaś roślinką odbiorą znów przypisana role miejscu-nie sprawdziły się). Fajnie, że jest tam funkcjonalny ogród w którym można hodować własne zielsko i eksperymentować sprawdzając co wybuchnie a co sprawi, że np. Magnus dostanie żabich oczu Bardzo fajny pomysł, który ożywi tam rozgrywkę. Pomieszczenie barowe i czytelnia z kotłem wyglądają też super klimatycznie Fajny pomysł z ekspozycjami. Najciekawsze wydały mi się tu chyba te donice zrobione jak dobrze myślę z kosmicznych kwiatków ze Stranger Ville (mega pomysł, efektownie to wygląda).
Widać, że szkoła posiada rzadkie bezcenne artefakty i przedmioty więc jest to szkoła z nietuzinkową historią (nie tylko ta o balii). taras z pojedynkami, to wymarzona sceneria do niejednej historyji W jadalni fajnie wpasowałaś nowoczesne elementy w te retro, wygląda to bardzo spójnie ,sypialenki z łóżkami piętrowymi są ekstra. O ile mało gram (w sensie żyję ludzikami w grze) to podobało mi się korzystanie z takich łóżek (raz na "ruski rok" kiedy już pozwoliłem simowi/simce na takie marnotrawstwo czasu jak spanie czy jedzenie ;P ) a skoro jeszcze maseczki ogórkowe na pyszczek tam fundują to czegóż więcej do szczęścia potrzeba Trochę rozbawiło mnie to foto na którym wszyscy pucują, piorą jednocześnie w balii... skojarzyło mi się to ze scenami ze starego serialu "Alternatywy 4" kiedy gospodarz bloku zagonił mieszkańców do sprzątania klatki schodowej Wspaniałą, duża praca z pomysłem i ponownie te iluminacje Podejrzewam, że nawet mimo to, że ten pałacowy budynek nie jest już modną pralnią to i tak musi ściągać sporą rzeszę ciekawskich no i oczywiście absolwentów wojujących laserami jak widać nie tylko na tarasie ale gdzie popadnie Świetna praca, jak juz dotrę do trybu życia i do tej krainy to chętnie podmienię sobie maksisowskiego klona pałacu z Windenburga na Twoja szkołę
Ps. i tam ci się Delsina zaplątała czy źle paczę?
- bobas52
- Mistrz Humoru
- Posty: 1802
- Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
- Lokalizacja: Gliwice
- Origin ID: bobas52
Tego jeszcze nie było - jesteś niesamowita, porywać się na szkołę magii - mogę tylko najlepsi.Swoją drogą jak już coś robić to tylko z najwyższej półki .
Przecierasz szlaki i jak dla mnie jesteś odkrywcą zabawnych interakcji związanych z posiadanymi rzeczami z gry . Na poparcie tezy - śmietnik z Eco, a teraz dołączyła balia Ale nie miałam tu komentować zabawnych stron gry, tylko szkolę .
Podoba mi się to, że nie wzorowałaś się na Hogwarcie, który był powielany za każdym razem, kiedy była mowa o czarodziejach. Stworzyłaś swoją prywatna wizję tego, jak powinna wyglądać wyglądać szkoła dla przyszłych adeptów magii - i wielkie dzięki Ci za to.
Już od frontu chce się wejść to tego budynku, bo wyczuwa się jego magiczną atmosferę. Idealnie dopasowany koloryt do otoczenia i symbole magii zwiastują nieziemską moc i możliwość poznania czegoś, co zwykłemu zjadaczowi chleba jest obce.
Przyszli adepci czarowania poza naukami będą mogli u Ciebie: poznać ogrodnictwo, miksologię, zapoznać się z historią magii, obejrzeć artefakty oraz popracować na analizatorach chemicznych - czyli liznąć trochę współczesnej technologii.
Zrobienie szkoły na czterech poziomach graniczy z cudem, ale jak widać nie dla Ciebie - szacun i wyrazy uznania
Przecierasz szlaki i jak dla mnie jesteś odkrywcą zabawnych interakcji związanych z posiadanymi rzeczami z gry . Na poparcie tezy - śmietnik z Eco, a teraz dołączyła balia Ale nie miałam tu komentować zabawnych stron gry, tylko szkolę .
Podoba mi się to, że nie wzorowałaś się na Hogwarcie, który był powielany za każdym razem, kiedy była mowa o czarodziejach. Stworzyłaś swoją prywatna wizję tego, jak powinna wyglądać wyglądać szkoła dla przyszłych adeptów magii - i wielkie dzięki Ci za to.
Już od frontu chce się wejść to tego budynku, bo wyczuwa się jego magiczną atmosferę. Idealnie dopasowany koloryt do otoczenia i symbole magii zwiastują nieziemską moc i możliwość poznania czegoś, co zwykłemu zjadaczowi chleba jest obce.
Przyszli adepci czarowania poza naukami będą mogli u Ciebie: poznać ogrodnictwo, miksologię, zapoznać się z historią magii, obejrzeć artefakty oraz popracować na analizatorach chemicznych - czyli liznąć trochę współczesnej technologii.
Zrobienie szkoły na czterech poziomach graniczy z cudem, ale jak widać nie dla Ciebie - szacun i wyrazy uznania
- Percival159
- Naczelny
- Posty: 570
- Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
- Origin ID: Percival159
Bobi, Misza - dziękuję Wam za odwiedziny i miłe komentarze.
@SimDels - dobre masz oczy, na fotkach faktycznie jest Delsina, który sobie tylko znanym sposobem przemycił się do Krainy Magii. Bo nie było to moim zamysłem. Co do roślinek, dopiero je posadzę i przetestuję jak wpłyną na interakcje w simowym świecie. Dlatego między innymi, tej parceli jeszcze nie ma w Galerii. Wypuszczę ją dopiero wtedy, gdy uznam, że nikomu nie popsuję znacząco rozgrywki. Pierwszy raz robię parcelę ukrytą i mam, że tak powiem - ogromnego cykora... I tak, te doniczki - to kwiatki ze Stranger Ville; są tak urocze, że nie oparłam się im i musiałam ich użyć. Zresztą... w pensjonacie "Transylwania", który stworzyłam, ale nigdzie jeszcze nie zamieściłam - fragmenty rośliny Matki posłużyły mi jako główna dekoracja jednego z pomieszczeń.
I tu składam ogromne podziękowania Eli @kreatora , która przy okazji informowania mnie o innych sprawach (czy można edytować Krainę Magii), niejako przy okazji pokazała mi, jak można użyć MCCC w celu segregowania zawartości Debuga. Teraz to ja szaleję, w sposób, który był wcześniej dla mnie niedostępny!
Alternatywy 4, to ukochany serial z czasów mojego dzieciństwa i mimo, że wiem, iż pan Anioł, to patologia nad patologiami, to darzę go ogromnym sentymentem.
@bobas52 Bobi, od najlepszych to ja się uczę, czyli od Ciebie, Eli, Ali, Miszy, Ktosika... I dzięki Wam poznałam mnóstwo rozwiązań i sposobów, choć jeszcze wiele wody w rzece upłynie, zanim nauczę się je prawidłowo stosować. I faktycznie, nie wzorowałam się na Hogwarcie, bo uznałam, że odwzorowany był tyle razy i tak pięknie, że moje skromne wypociny w tym temacie są zupełnie niepotrzebne. I pozwoliłam popłynąć własnej fantazji. A balia... no cóż, ja mam zawsze jakieś przygody podczas rozgrywki.
Zrobienie szkoły magii na czterech poziomach nie stanowiło dla mnie żadnego problemu. Ba, w pewnym momencie, gdy za radą Ali postanowiłam poprawić routing, stanęłam przed trudnym wyborem: co wywalić i dlaczego... Oj, bolało podjęcie pewnych decyzji. Ale się opłaciło, i to jest najważniejsze.
@SimDels - dobre masz oczy, na fotkach faktycznie jest Delsina, który sobie tylko znanym sposobem przemycił się do Krainy Magii. Bo nie było to moim zamysłem. Co do roślinek, dopiero je posadzę i przetestuję jak wpłyną na interakcje w simowym świecie. Dlatego między innymi, tej parceli jeszcze nie ma w Galerii. Wypuszczę ją dopiero wtedy, gdy uznam, że nikomu nie popsuję znacząco rozgrywki. Pierwszy raz robię parcelę ukrytą i mam, że tak powiem - ogromnego cykora... I tak, te doniczki - to kwiatki ze Stranger Ville; są tak urocze, że nie oparłam się im i musiałam ich użyć. Zresztą... w pensjonacie "Transylwania", który stworzyłam, ale nigdzie jeszcze nie zamieściłam - fragmenty rośliny Matki posłużyły mi jako główna dekoracja jednego z pomieszczeń.
I tu składam ogromne podziękowania Eli @kreatora , która przy okazji informowania mnie o innych sprawach (czy można edytować Krainę Magii), niejako przy okazji pokazała mi, jak można użyć MCCC w celu segregowania zawartości Debuga. Teraz to ja szaleję, w sposób, który był wcześniej dla mnie niedostępny!
Alternatywy 4, to ukochany serial z czasów mojego dzieciństwa i mimo, że wiem, iż pan Anioł, to patologia nad patologiami, to darzę go ogromnym sentymentem.
@bobas52 Bobi, od najlepszych to ja się uczę, czyli od Ciebie, Eli, Ali, Miszy, Ktosika... I dzięki Wam poznałam mnóstwo rozwiązań i sposobów, choć jeszcze wiele wody w rzece upłynie, zanim nauczę się je prawidłowo stosować. I faktycznie, nie wzorowałam się na Hogwarcie, bo uznałam, że odwzorowany był tyle razy i tak pięknie, że moje skromne wypociny w tym temacie są zupełnie niepotrzebne. I pozwoliłam popłynąć własnej fantazji. A balia... no cóż, ja mam zawsze jakieś przygody podczas rozgrywki.
Zrobienie szkoły magii na czterech poziomach nie stanowiło dla mnie żadnego problemu. Ba, w pewnym momencie, gdy za radą Ali postanowiłam poprawić routing, stanęłam przed trudnym wyborem: co wywalić i dlaczego... Oj, bolało podjęcie pewnych decyzji. Ale się opłaciło, i to jest najważniejsze.
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia". (J. Kaczmarski)
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia". (J. Kaczmarski)