InZOI

[Alibali]

Warto jednak przemyśleć i "przeorganizować" swoje myślenie o tej grze.

Z artykułu, który przeczytałam wynika, że gra będzie dostępna jednak również w języku polskim. a także być może twórcy albo obniżą wymagania sprzętowe, albo wypuszczą wersję "dla uboższych" (oczywiście mam na myśli słabsze komputery a nie stan posiadania). Mają też dodać więcej "zachodnich" treści, co należy tłumaczyć - uzupełnić wygląd Zojów o europejskie rysy (Zojowie - tak ludków z InZoi nazwała społeczność graczy).

Tu link do artykułu

https://sims.arhn.eu/2024/08/24/poznajc ... row-zycia/


Mam też propozycję dla adminów - gra "Life by you" umarła (z powodów dla wielu nie do końca zrozumiałych). Temat jest moim zdaniem zbędny, ale żeby nie wyrzucać postów i linków do artykułów - można by przenieść je do czegoś, na kształt archiwum naszej Simtopii, a w to miejsce dodać nowy dział - poświęcony tylko Inzoi. Albo utworzyć dodatkowy taki dział. Artykułów poświęconych tej grze jest coraz więcej, więc warto być na bieżąco.

[Percival159]

Alu, właśnie jestem w trakcie "przeorganizowywania" swojego myślenia o InZoi. Sprawdzam w necie, czytam i wciąż się zastanawiam. Nie wiem jeszcze czy zdecyduję się zagrać kiedykolwiek w tę grę, ale... nie wykluczam takiej możliwości.

Zgłębiłam się niedawno w wątek o symulatorach życia, założony przez Kirkę i obejrzałam niektóre zalinkowane w nim filmiki. W związku z czym wetknę tu swoje trzy grosze, czyli trochę przemyśleń i spostrzeżeń na temat tej gry.

Jak wiadomo - InZoi ma być realistycznym symulatorem życia, do pewnego stopnia opartym na kulturze koreańskiej i tamtejszym sposobie życia, bo tego nie da się uniknąć. Myślę, że to może być ciekawym doświadczeniem dla europejskiego gracza. Choć, jak tak piszesz, twórcy mają w planach dodanie również i zachodnich treści, co ponoć już się dzieje. Podczas oglądania kolejnych filmików (od roku 2023 począwszy) zauważyłam, że gra się rozwija, dochodzą nowe możliwości, interakcje i kariery. Co ciekawe, jeśli ktoś nie lubi hiperrealistycznej grafiki, to może ją sobie zmienić w ustawieniach na bardziej kreskówkową czy simopodobną, choć nie tylko (są tam również inne opcje).

W InZoi będzie możliwość kierowania jedną postacią i dbanie o jej wszechstronny rozwój. Choć widziałam (oglądając rozgrywki nagrane przez youtuberów), że można również przełączać się na innych członków rodziny i nimi grać. "Niegrany" w danym momencie członek rodziny będzie sobie radził sam, wykonywał swoje obowiązki i dbał o swoje potrzeby. Wszystkie kariery są aktywne, ale nie ma przymusu chodzenia do pracy ze swoim Zojkiem.

Zastanawia mnie, jak dokładnie będzie wyglądać budowanie czy zarządzanie miastem i jego działkami. W jednym z wywiadów, dyrektor produkcji powiedział, że marzyło mu się połączenie możliwości The Sims i SimCity. W SimCity nie grałam; jednak wiem, że można tam budować i zarządzać wirtualnymi miastami poprzez wyznaczanie stref: mieszkalnej, handlowej i przemysłowej, rozbudowę sieci energetycznej, wodociągowej, drogowej, zapewnienie wystarczającej ochrony przeciwpożarowej i policyjnej, budowę systemu transportu, edukacji i opieki zdrowotnej. Gracz ma do wyboru szereg rozwiązań komunikacyjnych, takich jak lotniska, porty czy transport publiczny. Ciekawe, czy któryś z powyżej wymienionych elementów faktycznie pojawi się w InZoi? Nawet jeśli nie teraz, to w przyszłości.

Póki co, widziałam na filmikach, że będzie można personalizować bilboardy na budynkach, wybrać rodzaj roślinności w mieście czy gatunki pojawiających się na ulicach zwierząt. Gracz będzie ustalał również poziom bezpieczeństwa (przestępczości), brudu i chaosu w dzielnicach miasta, regulował pogodę oraz stopień zagrożenia pożarami i chyba też poziom zdrowia/zdrowotności społeczeństwa. Na filmikach widziałam możliwość stopniowania zmiany wyglądu: od czystego nowoczesnego miasta począwszy, poprzez średnio zniszczone, aż do takiego, który przypomina niemal post apokalipsę (jest to związane z ustawieniami, o których wspomniałam powyżej). Wszystkie te elementy związane z miastem ustawia się przed rozpoczęciem danej rozgrywki i ma to potem wpływ na życie ludzików i relacje między nimi.

Interakcje pomiędzy postaciami oraz różne scenariusze i sytuacje z rozgrywki ma generować sztuczna inteligencja. To, co się dzieje z naszym ludzikiem lub to czego on dokona, może rozprzestrzeniać w całym mieście. Na przykład, gdy pixel zrobi coś nieetycznego, a ktoś to zauważy, plotki docierają do obcych oraz do znajomych i przyjaciół, którzy mogą na nie zareagować, na przykład wysłać "zdegustowanego" sms-a. Reklama w mediach może spowodować lepszą sprzedaż usług czy produktów. Gdy ktoś się przeziębi i wyjdzie na miasto, zaraża innych i coraz więcej ludzików jest przeziębionych. Z przykładu, dotyczącego przeziębienia, można by wnioskować, że w grze prawdopodobnie planowane są jakieś choroby...

To co, Alu przeczytałaś w artykule, widziałam też w którymś z filmików, a mianowicie dyrektor produkcji zapewniał, że wdrożono prace nad optymalizacją gry, po to żeby można było zagrać w nią na komputerach, które nie spełniają obecnych minimalnych wymagań sprzętowych. Powiedział też, że jako firma są bardzo pozytywnie nastawieni do twórców modów i CC, w związku z czym InZoi jak najbardziej będzie mogło być modowane i będzie pod to przygotowywane. Co z tego wyjdzie, okaże się w praniu. Gra ma być wydana 28 marca (we wczesnym dostępie) na Steam i będzie obsługiwać również język polski.

Mimo wszystko, wciąż jest sporo niewiadomych. Z czasem dowiemy się czy optymalizacja wypadła pomyślnie i czy w InZoi da się grać. Czy symulator się nie zacina, nie zawiesza, czy interakcje przebiegają w miarę sprawnie. I wreszcie, czy można mieć komputer słabszy niż... w NASA? Inny ważny temat, to forma płatności. Czy będzie to jak w Simsach, że kupuje się (lub odbiera za darmo) grę podstawową, a potem wychodzą płatne dodatki? Czy może podstawa będzie darmowa lub kupowana za jakąś konkretną niewielką cenę, a do tego będą możliwe liczne mikropłatności za dodatkową zawartość? Czy może jeszcze jakoś inaczej? Jeśli symulator faktycznie zostanie wydany w zapowiadanym terminie, będę śledzić jego dalsze losy i opinie pierwszych graczy. Początkowo miał wystartować w końcówce minionego roku, ale wycofali się z tego z powodu zbyt wielu błędów i bugów.

Myślę, że im bardziej ta gra będzie się różnić od serii The Sims, tym lepiej. Bo nie sądzę, żebyśmy potrzebowali czegoś na kształt kopii Simsów? Simsy to Simsy; mają swój klimat, swój świat, swoją historię, kultowe postacie i specyficzną fantastyczną otoczkę. Gdybym miała zagrać w kolejną symulację życia, to jednak taką, która ma do zaoferowania to, czego w Simsach nie ma. Wtedy byłaby możliwość grania w obie gry naprzemiennie, bo od każdej z nich oczekiwałoby się zupełnie czego innego.

Ciekawa jestem do jakiej grupy docelowej kierowana będzie ta gra? Czy odbiorcami będą przede wszystkim dzieci (jak w przypadku Simsów), czy może jednak starsi gracze? A... i widziałam rozgrywkę, w której Zoj umarł i stał się duchem. Tak, że duchy mogą być w planach.

[Alibali]

O rety - jaka obszerna relacja! Dzięki Perci!

Co do grupy odbiorców, to optowałabym raczej za starszymi nastolatkami. Gra tak realistycznie oddająca rzeczywistość, może podprogowo przekazywać jakieś treści, które niekoniecznie spodobałyby się rodzicom w każdym kraju - nawet azjatyckim, w którym ten próg wrażliwości jest w moim przekonaniu i tak bardzo obniżony.
Wystarczy popatrzeć na treści umieszczane w necie. relacjonujące przebieg wszelakich azjatyckich konkursów, czy muzycznych show. A nawet jak pobieram jakieś cece dla nastolatków z azjatyckich stron - to się zastanawiam, czy te stroje to już do burd.. czy jeszcze do szkoły...

Uwielbiałam grę SimCity3000 - dość sprawnie mi szło zarządzanie miastem. Nudziło mi się jedynie czekanie, aż przebiegnie cały rok (by zobaczyć, ile zostanie w kasie miasta, po opłaceniu wszystkich mediów, usług czy kosztów wygenerowanych przez samych mieszkańców).

Przyznam, że mam tę najnowszą wersję SimCity (ta nowsza kupiona dla męża okazała się dla niego zbyt słabym wyzwaniem, więc kupiłam mu City Skyline). Przyznam, że nawet nie próbowałam w to grać, więc nie wiem, czy rzeczywiście SimCity jest zbyt słaba - i zdaje się - niewiele terenow oferuje pod zabudowę. A Skyline jest z kolei dla mnie zbyt skomplikowana. I obawiam się, czy jeśli do samego grania Zojami dojdzie jeszcze zarządzanie miastem, to czy dałabym radę

Póki co jestem z powrotem na wyspie Gallahada, o której przypomniałą mi Anielka. I znów słucham z wielką przyjemnością szumu oceanu i wrzasku mew Trójka chyba nigdy mi się nie znudzi. I choć nadal - mimo aktualizacji wymaga całego pakietu modów NRAAS, i wywala co jakiś czas do pulpitu, więc trzeba pamiętać stale o zapisywaniu to jest to nadal moja ukochana odsłona SImsów:) Więc nie wiem, czy w moim przypadku byłby sens rzucać się na InZoi. Ale z chęcią poczytam relacje i pooglądam filmiki. Może zmięknę Pierwszy wyłom uczyniono informacją, że jednak będzie język polski

Póki co przypominam, że 4 lutego mija 25 lat z Simsami. Zaglądajcie często na stronkę oficjalną - bo spodziewać się należy dużo nowin i niespodzianek. Także najnowsze wyzwanie doda sporo fajnych rzeczy, jeśli się zechcecie w to bawić. (w co nie wątpię )

[aanielka]

Ha ha, @Alibali po naszej konwersacji też zatęskniłam za Wyspą i właśnie siedzę na niej poprawiając zauważone po przerwie niedoróbki.

Jeśli chodzi o Inzoi nie jest mi śpieszno do zagrania w nią, biorąc pod uwagę mój już raczej archaiczny sprzęt jak i system musiałabym sporo zainwestować w jego modernizację nawet biorąc pod uwagę próby obniżenia specyfikacji gry a do tego mi się nie pali; tak więc zaczekam na opinie graczy po premierze, na jej stan jeśli chodzi o bugi i grywalność, zobaczę czy faktycznie bije na głowę inne symulacje, może się okazać nie dla mnie, bo głębia symulacji nie zależy od efektów wizualnych czy środowiskowych, grafika to nie wszystko, poza tym te naturalistyczne postacie, które można zobaczyć na filmikach są jak dla mnie trochę straszne, a póki co nie widziałam wersji złagodzonej, ale też nie śledzę nowości zbyt uważnie. Co prawda nawiązania do Sim City mogą okazać się kuszące jako że w Sim City 4 grałam swego czasu pasjami a także w ostatnią odsłonę, która faktycznie nie dorasta czwórce do pięt.

Wprowadzenie elementów strategii ekonomicznej może bardzo zmienić oblicze rozgrywki ale tym bardziej myślę, że przeciętny komputer raczej tego nie udźwignie. Dlatego też mając do dyspozycji trzy wciąż żywe odsłony The Sims a także Paralives, które notabene kusi mnie znacznie bardziej, na horyzoncie, nie tupię nogami by w jakiejś bliskiej przyszłości zagrać w tę grę.
Czas pokaże czy warto będzie w ten tytuł zainwestować.

[SimDels]

Noo... ciekawe co z tym Paralives swoja drogą, też chyba wyczuwałbym większa popularność mimo mniej realistycznej grafiki ale oczywiście Inzoi intryguje. W czasach kiedy gry mają do złudzenia przypominać realizm ,naturalne jest stworzenie takiej symulacji. Dużo elementów swobodnej gry jest w GTA , FarCry i innych tytułąch zwiększających jednocześnie realizm grafiki choć oczywiście sa tam ramy i reguły zaweżające pole działania.
@aanielka chyba dotknełas ciekawego zagadnienia z tym, że popularnośc gry nie musi wcale zależeć od realizmu grafiki czy realizmu rozgrywki bo faktycznie mielismy w ostatnich czasach wręcz fale popularności pikselozy, celowo jakby (i chyba dzięki temu tańszym kosztem) tworzonych gier w grafice z kwadracików czyli dalekie echo minecrafta. Pojawił się nawet symulator kolejowy w takiej pikselozie (co mi sie akurat nie podoba jako dawnemu maniakowi takich symulatorów) i dlatego tez typowałbym mimo zapowiedzi oszałamiającego oczywiście na swój sposób Inzoi, całkiem niezły sukces paraludkom o ile tylko nie skończą nagle tak jak Life By You chyba będące najbardziej wyczekiwaną rzeczą tego typu. Taki finał w przypadku mniejszego studia potencjalni gracze uznaliby jednak chyba za oszustwo więc jestem póki co dobrej myśli.

[Percival159]

W necie, oprócz zachwytów nad grą, pojawiają się również obawy, że Inzoi nie będzie miało głębi, gdyż Koreańczycy ponoć w głębię nie umieją. I ich gry to zazwyczaj piękne puste wydmuszki. Czy to prawda, nie mam pojęcia, gdyż nie grałam w koreańskie gry. Ale zgadzam się, że to czy gra będzie popularna i grywalna - nie zależy od realizmu grafiki. Jak będzie w przypadku Inzoi, okaże się po wydaniu.

Co do Paralives, podoba mi się to jak twórcy kreują tam otoczenie. Natomiast paraludki przypominają mi wycinanki z papieru. Mam nadzieję, że kiedyś się do nich przekonam, choć tu wszystko będzie zależało (podobnie jak i w przypadku Inzoi) od tego jak będzie wyglądała rozgrywka (i czy wniesie coś, czego nie ma w Simsach). Bo gdy rozgrywka jest ciekawa i wciągająca - to nie do końca pasujące elementy grafiki zawsze można wybaczyć. I mam nadzieję, że Paralives mimo wszystko przypięczętuje swoje prace nad grą wydaniem jej; że drugiej takiej sytuacji jak Life By You tu nie będzie.

[aanielka]

Twórcy Paralives w końcówce ubiegłego roku zapowiedzieli wypuszczenie gry we wczesnym dostępie w 2025 r. więc jakieś terminy już się konkretyzują a podsumowanie 2024 r. jeśli chodzi o postępy wypadło dobrze moim zdaniem, myślę więc że szanse na wydanie tej gry są naprawdę duże.
Paraludki może i są kreskówkowe ale jednocześnie tak naturalne jeśli chodzi o animacje, że przyjemnie mi się na nie patrzy. Ale i tak myślę, tak jak Perci, że o sukcesie zadecyduje gameplay plus rozbudowany tryb budowania dla budowlańców. Mnie osobiście podoba się koncepcja artystyczna gry i kierunek, w którym zmierza. Obyśmy mogli w nią zagrać jeszcze w tym roku.

Jeśli chodzoi o Inzoi to mimo tych zapowiedzi twórców o większym otwarciu na zachodnią kulturę skutek może być w pewnych aspektach groteskowy wobec zasadniczych różnic kulturowych i "koreańskość" gry może być trudna do zniwelowania.

[Alibali]

@aanielka @SimDels @Percival159 @bobas52 @Sławek

- Może tak dla odwrócenia uwagi (i zmyłki) - EA wróciła na rynek z SimCity300, The Sims2 a nawet The Sims1! Nie wiem co zrobili, ale przeskoczyli działanie silnika gry gry, który jakoby był nie do przeskoczenia w nowszych windowsach .

Co prawda zakupione przeze mnie SimCity3000 za oszałamiającą cenę siedem zeta z ogonkiem jakością grafiki nie powala, a na dodatek gra jest tylko w językach dla mnie niezrozumiałych (kiego licha, przecież płytowa wersja była m in. po polsku!). Ciekawa jestem więc, czy z grami The Sims2 i 1 też taki numer odwinęli! Jeśli ktoś zakupił - niech szybko da znać, czy warto.

[Percival159]

O, nie wiedziałam, że SimCity300 też wydali! Ale skoro nie ma języka polskiego, to sobie daruję zakup. O The Sims 1 i 2 wiedziałam, nawet wysmarowałam o tym dwa wpisy w wątku Tablica codzienna. Jeszcze nie kupiłam, ale jeśli ktoś nabył, to też chętnie się dowiem czy warto, to znaczy czy wszystko jest w porządku jeśli chodzi o rozgrywkę i działanie odświeżonych gier. Ponoć niektórzy gracze mieli z tym problemy.

[aanielka]

@Alibali @Percival159

Moja koleżanka kupiła Jedynkę (gra na Win10) i po instalacji, przy pierwszej próbie uruchomienia coś jej się zawiesiło podczas wczytywania kolejnych dodatków ale akurat jej Windows zaczął się aktualizować w tle. Po powtórnym uruchomieniu wszystko poszło bez problemów i gra teraz zawzięcie, bo wciągnęła się niesamowicie. W czasach świetności jedynki obydwie byłyśmy pasjonatkami tej gry (i tak nam zostało do dzisiaj ).
Wszystko jest po staremu tylko chyba niektórych utworów muzycznych brakuje ale tego nie powiem na 100%.
Ja mam działającą wersję (na Win7), a że czasami sobie w nią pogram nie jest to dla mnie tak nostalgiczne przeżycie jak dla niej. Myślę więc, że warto Jedynce dać szansę.

W Dwójce, z tego co wiem nie ma dodatku z Ikea i też brakuje niektórych utworów muzycznych, ale jeśli się posiada Sims 2 UC lub płytkę można sobie pliki dograć do tej wersji. Poradniki już są na Youtubie.

[SimDels]

Utknąłęm dzisiaj na paypalu ,jeśli ktoś z tego korzysta i zdrobi trochę tranzakcji w ciągu roku to paypal wymusza podanie skanu dowodu osobistego itd a ja ludek średniowieczny jestem i takich rzeczy podawać w necie unikam jak ognia więc... blok na całego i stówka poszął się...magazynowac do czasu wyjaśnienia więc tyle mi wyszło z kupna dwójki :O póki co.
WIęc tyle sobie pograłem póki co ale może i dobrze się stało, poczekamy jak to się rozwinie. Co do simcity to bardzo lubiłem simscity4 ,była dużo ładniejsza od poprzednich wersji ale działała w sumie tak samo ,nadal w 2d ale jakoś tak wciągająco to wyglądało tylko tu tez klops jak włąnczam to działa max 20 minut i trach pulpit bez ostrzeżenia, czasami sie zastanawiam jak to mozliwe że taka duża firma nie umie zrobić poirządnie gry, zremasterowac jak już widzi że xp raczej sie nie używa, lenistwo czy może tak sie bawią w kotka i mychę na zasadzie jak będzie 50lecie czy inny jubileusz simcity to walniemy reedyszyn i zarobimy kase na tych wkurzonych graczach co próbowlai wczesniej grać? :O

[aanielka]

@SimDels To nawet remastery nie są tylko stare wersje przystosowane po łebkach do nowych systemów i nowego sprzętu, w dodatku, jak np dwójka okrojone.
Czytałam też, że ich fixy do grafiki w Dwójce to w niektórych przypadkach mody fanów wrzucone do tej wersji, jak np mod Nopke naprawiający czarne prostokąty pod simami. Trochę wstyd jeśli to prawda.
U mnie akurat działają te starocie, bo specjalnie Win7 dla nich trzymam, Sim City 4 również bez problemu się uruchamia a też bardzo lubię tę grę, tym bardziej, że można w niej tworzyć mapy do Sims 2

[Percival159]

@aanielka Dzięki za informację o The Sims 1 i 2. Prędzej czy później nabędę obie części. Dwójkę lubię, lecz własnej nie posiadam. Kiedyś pogrywałam w nią na cudzym Originie (oczywiście za zgodą). Jedynki nie znam wcale, w związku z czym będzie dla mnie nowością. Obiło mi się o uszy, że to ponoć "hardkor" w porównaniu z nowszymi odsłonami Simsów. których trudność została zmniejszona. Aż strach się bać!

[Alibali]

O rany, @aanielka @SimDels - ja cię kręcę! Ja jestem taki sobie nieogarnięty neptek w te klocki - chodzi mi o wiedzę jak i co podłączyć. podpiąć, dograć, żeby działało. Rany. Nie sto a tysiąc lat za za przeproszeniem - Afrykańczykami Jesteście oboje dla mnie jak guru

Wkurzona jestem bo te SimCity 3000 jest bez języka polskiego. A mam płytową wersję z językiem polskim, kurcze! Może jest możliwość zainstalowania z płyty tego brakującego języka?

Póki co dwójki nie kupiłam, choć mam do niej ogromny sentyment. Jeśli okaże się, że z dodatków ją okrojono (póki co brakuje Ikei, tak?), i pewnie paru innych, to kiepska sprawa. Jeśli udostępniają taki staroć - i to nie za darmo, to powinni zrobić to porządnie! Jedynki to już raczej też nie za bardzo chcę, choć miło by było mieć komplet, ale tak naprawdę to ja nie ograłam jeszcze trójki tak dokumentnie! Nie mówiąc o czwórce!

Miszka, może jest opcja kupienia w prezencie tej gry. Miała wrócić opcja dodawania do listy życzeń. Jakby co to mogę dokonać zakupu a ty mi po prostu zwrócisz na konto bankowe normalne.
Masz rację - nie podawaj żadnych takich rzeczy typu skan dowodu. Ja mam info od pewnego czasu, że hasło do konta na PayPal zostało przejęte. Tylko że ja wieki nie używałam paypala, i zapomniałam danych logowania, i nie mogę zmienić hasła na inne. Nie używam zresztą tej formy płatności. A skoro nie ma tam niczego przelanego, to też i przejmować hakerowi nie ma czego Ale myślę, że PayPal musi mieć słabe zabezpieczenia i być może właśnie jakiś haker usiłuje od ciebie wyciągnąć dane!

[Alibali]

@Percival159 - do jedynki ciężko by było się przyzwyczaić bo nie ma czegoś takiego jak tryb budowania, o ile pamiętam. Są gotowe domy, do których się wprowadzamy i już. CAS też by cię nieźle zaskoczył, choć już może nie aż tak bardzo, bo dwójka jedynkowy CAS powieliła, i rozbudowała jedynie. Pamiętam do dziś nazwisko pierwszej rodziny, jaką w jedynce stworzyła moja kilkunastoletnia wówczas córka Jedynkowe niemowlęta bardzo podobnie "działają jak czwórkowe - są po prostu przedmiotem przywiązanym do łóżeczka. Uwolniła te niemowlaki dopiero dwójka.

[aanielka]

@Alibali brakuje tylko Ikei bo ponoć licencja wygasła, jak i na niektóre utwory muzyczne, poza tym wszystko jest. Przy The Sims UC, tych rozdawanych jakiś czas temu trzeba było kombinacje robić, żeby grę uruchomić na nowych systemach, ja przy mojej też kiedyś musiałam kombinować posiłkując się radami z internetu, żeby rozdzielczość i grafikę na nowe monitory przystosować, ale to teraz można ustawić w Graphic Rules Maker. Poza tym jest wiele modów poprawiających działanie Dwójki jak wspomniane mody Nopke na MTS.

W jedynce jest oczywiście tryb budowania i kupowania obiekty są naprawdę bardzo starannie zrobione, a niektóre są bardzo pomysłowe i mają przezabawne opisy, poza tym niemowlaki dorastają do wieku dziecka, dalej już nie. Oczywiście gra jest w 2D co jest podstawową różnicą, UI i sterowanie też zupełnie inne no i trudność nieporównywalna, ale skoro moja kumpela dochowała się 6 dzieci i dała radę to chyba nie jest najgorzej
Jedynkowy CAS zawiera ograniczoną ilość archetypów, z których wybieramy swoją postać, możemy je natomiast przebierać; dwójkowy CAS był moim zdaniem nową jakością w porównaniu z Jedynką, były suwaki do modelowania twarzy, włosy, makijaże i oczywiście mnóstwo ubrań, tylko ciało miało 3 formy normalną, grubą i wysportowaną. No i był warsztat, którego w nowej edycji nie ma.

[Alibali]

Dzięki @aanielka Anielciu Nad dwójką cały czas się zastanawiam. Kręcą mnie te smaczki - dokładność szczegółów mebli, tapet, podłóg... Mam gdzieś na płyty zgrane super fajne rzeczy. Szkoda, że nie istnieje stronka, na której "zbierałam" linki do przefajnych 'CECE" DWÓJKOWYCH, a także cudne prace dwójkowych simomaniaków (SimDistrict)
Zerknij do kącika dwójkomaniaczki Frisski - łezka się w oku kręci! Zresztą i twoja fotka Morticii w tym fotelu, na tle zacnych tapetek - jest przykładem, ile z dwójki można wycisnąć!

[aanielka]

Polecam Ci Alicjo dwójkę nawet bez tej Ikei, bo to warta swej legendy gra, ja ją po prostu uwielbiam, jeśli byś się zdecydowała na zakup mam pokaźny zbiór CC do niej więc mogłabym się podzielić a i nadal powstają nowe - forum Garden Of Shadows jest kopalnią rzeczy do dwójki.
A i jakość tekstur w Dwójce bije na głowę tekstury nawet w Trójce, a w Czwórce to w ogóle nie ma o czym mówić

[Percival159]

Niedawno czytałam to co piszecie, że CAS w jedynce jest bardzo ubogi, ale jeśli rozgrywka byłaby fajna, to CAS może być jaki jest.

[aanielka]

Rozgrywka jest przede wszystkim zabawna mimo że nie najłatwiejsza, ale jest tam tyle prześmiewczego humoru, nieraz czarnego, dodatki są rozbudowane i niezwykle pomysłowe, obiekty też; mi akurat CAS nie przeszkadza, inne walory rekompensują wygląd ludzików chociaż dla współczesnego młodego gracza przyzwyczajonego do wypasionej grafiki wygląd gry może nieco odstręczać, jednakże polecam również Jedynkę, bo to gra jedyna w swoim rodzaju.