

Kiedyś w innym miejscu tzw. internetów wymyśliłem na potrzeby Delsowego żywota brata (tudzież kuzyna) Delsa o imieniu Rico (pewnie go także odświeżę i tu wkleję żeby mieć pod ręką do historyjek) i ostatnio jakoś spontanicznie nie mając pomysłu na nowego ludzika stworzyłem kolejnego w zamyśle starszego brata o imieniu Hugo. Jego komiksowy żywot wskrzesił nasz temat z mrocznym wyzwaniem a sam żywot jest dostępny TU choć pewnie pojawi się także w głównym komiksie o Delsowym żywocie.
Hugo to w zamyśle podróżnik i pasjonat zjawisk niezwykłych, niedoszły muzyk ,podobnie jak Dels lubiący odkrywać świat ale w przeciwieństwie do niego bez hamulców i bez najmniejszego strachu ,słowem freak zwariowany a nawet trochę szalony dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Tym razem skoro to brat podobieństwo było zamierzone ale jednoczesnie chciałem by sie troche róźnił także charakterem.
A teraz fikcyjna historyjka, która go trochę "uosobi" i będzie (właściwie już jest) wykorzystana komiksowo;
Tak więc Hugo rodzinny dom opuścił zaraz po uzyskaniu dorosłości by wyruszyć dookoła świata choć w ostatnim czasie spotkał się po latach z rodziną (bratem Delsem) w pierwszej z wymienionych historyjek.
Co ciekawe bez mojej ingerencji i bez początkowego określenia że to brat gra bardzo szybko ich skumała choć miałem wrażenie, że mimo charakteru entuzjasty, Delsu jest średnio zaciekawiony wszelkimi opowieściami brata, (słucha go trochę jak radia mniej się ekscytując niż przy rozmowie nawet z obcymi ludzikami) może to wynika z maksymalnych umiejętności tego pierwszego albo... nareszcie znalazł się ktoś w grze kogo Dels owszem polubił od razu (jak każdego bo to taki ufny dziad) ale nie gada 24 na dobę jak z większością innych simów. Gra sama podsuwa scenariusze więc myśle, że o ile na dzieci Delsonów nie mam większego pomysłu o tyle brat (a może obaj bracia Delsa) jeszcze zagości także w jego komiksowym żywocie.
