Wyż demograficzny w "urojonej rzeczywistości".

Zrobiłeś fajne fotki? Wrzuć je tutaj a ktoś na pewno stworzy fajną historyjkę.
Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1799
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

Wyż demograficzny w "urojonej rzeczywistości".

Post autor: bobas52 » poniedziałek 26 cze 2023, 12:01

Nowy dodatek "Razem raźniej" podobno miał być odpowiedzią na prośby graczy, którzy lubią grać rodzinami wielopokoleniowymi. Osobiście po wielu latach zabawy z ludzikami powiem szczerze, owszem etap niemowlęcia wydłużył życie sima, ale nie koniecznie jest tym okresem, który bawi każdego.
Tym bardziej, że nie dopatrzyłam się aby umiejętności zdobyte w tym okresie, jakoś znacząco wpłynęły na dalszy rozwój ludzika. Nie wykluczam jednak takiej ewentualności, że mogę się mylić - bo rzeczą ludzką jest błądzić.

Dało się natomiast zauważyć, że ten dodatek znacząco przyspieszył : zawieranie znajomość, łączenie się w pary a następnie prokreację :) Ponieważ moja społeczność składa się ze sporej liczby damskich i męskich osobników, wystąpił w moje grze nagły wyż demograficzny :D ( i to bez zachęty w postaci 500+ ).

W sumie mam w tej chwili 5 rodzin z przychówkiem :? . Niech będzie mi dane przedstawić nowe pokolenie :) :

1. Justyna i Grayson oraz ich córeczka Dorotka:
poród komiks.jpg
Dorotka.jpg


2. Idrys i Nasira z kolejną córeczką tatusia Paulą:
córeczka Idrysa1.jpg


3. Tobias i Kayla wraz z córeczką Leą :
Lea i jej rodzice1.jpg

4. Sonia i Travis oraz pierworodny tym razem syn Mike:
pierowrodny Travisa.jpg
kołysanka.jpg
usypianie.jpg

5. Lilla i jej adoptowana córka Lusia:
wszystkie dzieci nasze są1.jpg

P.S Nadmienię, że nie wszystkie dzieci były poczęta metodą naturalną bara-bara :D - i nie chodzi tu o Lusię :D Pozdrawiam bardzo ciepło wszystkich graczy :14-face-throwing-a-kiss: :14-face-throwing-a-kiss:

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3363
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » poniedziałek 26 cze 2023, 12:22

Wdech nose, wydech ustami i już!-dziecko wskakuje prosto z brzuszka do łóżeczka :D Ale zdaje sobie sprawe, że nawet w simsach wychowywanie tych małych dziecków nie jest łatwe (dla mnie ani przyjemne ani ogólnie sensowne choć przyznaje, że próbowałem na razie tylko raz - skończyło się dojrzeniem dziecka w cas).
Póxniej dziecki są juz fajniejsze i bardziej bystre co pokazujesz przezabawnymi przykładami jak dziecka, która nie wie "cemu" niby ma się podzielić tortem z kimkolwiek :D
Świetnie to pokazałaś, dużo zacieszu w tym jest jest jednak więc zmotywowałaś i chyba w końcu pogram w sensie pogram (dzieckami też) :)
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3513
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » poniedziałek 26 cze 2023, 19:25

Ależ u ciebie ruch w "interesie"!
Wiem, że kiepsko to zabrzmiało, ale chciałam przez to powiedzieć, że ogrywasz ten dodatek dokładnie i metodycznie. Dzieciątka są słodkie, przezabawne a chwilami rozbrajające.
Mała nie rozumie, dlaczego ma się podzielić. I co to w ogóle znaczy - podzielić - skoro dostała coś - tu i teraz!
Co niektórym dorosłym zostaje to do końca życia, choć może w trochę innym wymiarze :(
(Dlaczego mam ci zrobić herbatę, skoro nic nie mówiłaś? - No bo skoro sobie robisz... - Przecież nie prosiłaś!)

Widzę też różne charaktery, różne temperamenty obojga rodziców, ale w szczególności tatusiów.
Jeden czynnie uczestniczy w wychowywaniu, a nawet (o cudzie) gotów pieluszkę zmieniać... A drugi rzępoli na gitarze, chociaż dziecko zasypia.
Córeczka kolejnego jest oczkiem w głowie taty, ale jakoś nie garnie się tulić i całować te swoje oczko w głowie...
Czy to zbieg okoliczności Bobi, że na żadnej fotce tatuś nie trzyma swojego skarbu na rękach, - a jedynie matki, i to one zapewniają swoje pociechy o miłości i oddaniu ich tatusiów...

Sorry za te dywagacje, ale jakoś tak mi się to "rzuciło" na oczy :P

Powiedz mi, jak ty - to znaczy twoje rodzinki - to ogarniają?
Wiem, że jak grasz jedną rodziną, no to siłą rzeczy nie kontrolujesz sytuacji u drugiej. Ale masz wyłączone starzenie się Simów?
A jeśli starzenie jest wyłączone - to nic nie zakłóca prokreacji? Tzn - czy nie jest ona wstrzymana na etapie kołyski?
Bo rozumiem, że musisz biegać od jednej rodziny do drugiej, żeby jakoś to ogarnąć, i żeby utrzymać kontrolę, to trzeba było wyłączyć starzenie (tak to zrozumiałam z wypowiedzi mamy w pierwszej prezentowanej rodzince)...

W mojej Grecji (tzn przerobionej Tartoosie) zamieszkuje rodzeństwo - dwaj bracia Kostas i Nicolas. A w innym domku zakwaterowałam moją SImkę BB (pokazywałam zarówno braci, jak i Bardotkę jakiś czas temu).
Zgodnie z jej cechami - w realu obdarzyłam ją miłością do zwierząt, i wielką niechęcią do dzieci. Jakichkolwiek!
Braciszkowie bardzo szybko zainteresowali się uroczą sąsiadką, i obaj nie ustawali w wysiłkach, aby zdobyć jej zainteresowanie, i być może - serce.
Brigitte chętnie zaś romansowała - raz z jednym, raz z drugim.
Chciałam, aby stworzyła związek z młodszym z braci, ale ku swojemu zdziwieniu zauważyłam, że mimo intymnej relacji, jaka nawiązała się między tym dwojgiem - to panna wdzięczy się także do starszego, i doszło do "konsumpcji" tej kolejnej relacji.
I teraz uwaga - jakiś czas nie grałam w Tartosie, bo zajęłam się eksploracją dżungli. Co zresztą robiłam zaciekle i metodycznie (nawet poradnik sporządziłam na tę okoliczność).
Ale któtegoś razu zajrzałam do Tartoosy z ciekawością, co tam słychać...
I widzę na podglądzie mapy, że u Bardotki coś jakby ciaśniej w domku... I zonk! Panna sie rozmnożyła, na dodatek powiła bliźnięta - chlopca i dziewczynkę. Gra przydzieliła im jakiebądź imiona z czapy, więc weszłam do CAS, żeby im jezmienić. I to była cała moja ingerencja w tę rodzinkę.... Ale nurtowało mnie pytanie - któż jest szczęśliwym tatusiem dwójki urocZych (naprawdę uroczych) maluchów. Zajrzałam w trybie życia do ich genealogii i co widzę - tatusiem został jednak ten młodszy...
Teraz pytanie - czy to była miłość, czy zwykła wpadka? :cat_huh:

Żałuję, że ominął mnie cały proces rodzicielstwa - od ciąży (pewnie BB była nieźle wkurzona) - do porodu z tak zaskakującym finałem, a potem przeistoczenia się tej kukiełki w wózku, w pełzaczki... Gdy dotarłam do Tartosy - dzieciacZki były już w wieku toddlersa...
Jestem zła! Od dawna nie miałam żadnego "przychówku" w grze, a gdy już się trafił - to gra wychowała dzieci za mnie :(

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1799
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

Post autor: bobas52 » wtorek 27 cze 2023, 13:41

Wielkie dzięki dla @SimDels oraz @Alibali , którzy cierpliwie przebrnęli przez nową informację o wzroście dzietności w mojej grze. Po etapie budowlanki przyszedł etap na rozgrywkę :D


Odpowiadając na pytania Alutki - w trakcie gry nie wyłączam starzenia granymi simami. Mam za to włączone długie życie ... abym zbytnio się nie zasapać biegając od jednej do drugiej rodziny :D .
Wszyscy tatusiowie bez wyjątku uczestniczą czynnie w wychowywaniu potomstwa (ręczę za to głową)... czego dowodem niech będą zdjęcia, które zbiegiem okoliczności nie umieściłam wczoraj :)


1. Idrys:
Idrys1.jpg
i2.jpg
I3.jpg
I4.jpg
I5.jpg
I6.jpg

2. rodzina Travisa :

modernizacja kominka.jpg
Mike.jpg
M2.jpg
M3.jpg
M4.jpg
M5.jpg

Przyznam się szczerze, że okres "leżakowania dziecka" traktuję po macoszemu, natomiast toddlersy - na przyspieszonych obrotach :oops:

Miłego wtorku wszystkim życzę i dobrej zabawy z dzieckami ( jak mówi Misiak :) ) lub bez nich.

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3513
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » wtorek 27 cze 2023, 20:22

Dzięki @bobas52 Bobinko za szybką odpowiedź na nurtujące mnie pytania.
Ja niestety - wyłączyłam właśnie starzenie, żeby mi te słodziaki nie wydoroślały "pod moją nieobecność".
A nie będzie mnie znów przy grze, bo przecież mam "napad" rodziny :)

Mam zamiar wrócić do Tartoosy i cofnąć rozwój dzieci, aby nacieszyć się ich niemowlęctwem. Nie cofnę do kołyski niestety, bo tego nie da się zrobić, ale chociaż do wieku przedtodlersowego. Ale na to potrzebuję czasu i spokoju.
Najwyrażniej los ma dla mnie inny zestaw kart, bo właśnie odebrałam kolejny telefon, po którym wzniosłam oczy do Nieba - z wyrzutem - widzisz, i nie grzmisz!!!

Fajne masz wszystkie te rodzinki, ale chyba sercem jesteś bardziej przy Idrysie, co?

Ja mam też swoich ulubieńców - ową parkę sióstr - podróżniczek, i właśnie tych dwóch "włoskich Greków" :) Kiedyś bardzo bardzo długo grałam jedną Simką, i gdy utraciłam zapis, to autentycznie - jakbym utraciła kogoś bardzo bliskiego. Próbowałam odzyskać zapis, ale się nie udało, bo za dużo generował błędow (przez zebrane artefakty, co zrozumiałam poniewczasie).
A wgranie Simki z biblioteki już nie sprawiło mi takiej radochy. I SImka była jak nie ta sama - niby ta sama postać, ale jakoś inaczej się nią grało... To właśnie była Diana MOORE. Miała bliźniaczkę, ale straciłam ją trochę wcześniej, i tak już pozostało...
W czwórce próbowałam odtworzyć tę postać już dwukrotnie, ale to nie to samo :(
Ostatnie podejście to znów bliźniaczki. I znów eksplorują świątynie i grobowce... I znów gra mi się przycina - chyba od nadmiaru zbiorów, bo przecież nie przez cece :P

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 570
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » sobota 01 lip 2023, 15:25

Oj, ale zaroiło się od dzieciaczków. :D Lubię maluchy w grze, byle nie u moich ludzików. ;) Ale czasem trzeba, więc okres niemowlęcy i toddlersowy przyspieszam ręcznie (jak już dojdzie do tego, że się jakieś dzieci pojawiły i trzeba je odchować...).

Trzeba przyznać, ze Idrys jako tatuś sprawdza się doskonale, natomiast jeśli chodzi o Travisa i jego kołysankę... to tak, moim zdaniem, to był komplement! Zaśpiewać kołysankę tak, by dziecko zasnęło, a nie zaczęło na przykład podrygiwać tanecznie, to wielka sztuka! :D
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3363
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » poniedziałek 03 lip 2023, 22:52

Twoje dziecka dają czadu ,nic dziwnego, że nawet mama padła jak kawka :D A travis? E tam, zawsze może powiedzieć, że wpadł po sąsiedzki cukier czy coś :D
Podziwiam cerpliwość do takiego pokoleniowego grania i do samych dziecków ,które moim zdanime wcale gracza nie rozpieszczają (mimo, że bywają zabawne :D ).
Co do weekendowania to spędziłem go bez dziecków i ogólnie bez grania ale postanowiłem sobie że po tylu latach znajdę chwile, żeby tak się normalnie pobawić bez reżyserii i pozostawania na placu budowy (może uda się to jeszcze przed premiera sims5 jak się zepnę :D )
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zróbmy sobie komiks”