Luźne fotki Anki (Scenariuszy się nie spodziewajcie)
Luźne fotki Anki (Scenariuszy się nie spodziewajcie)
Kolo ma w życiu za dobrze
Nieszczęścia chodzą parami, a czasem... trójkami. Musiałam tym małym terrorystkom zrobić zdjęcie.
Nieszczęścia chodzą parami, a czasem... trójkami. Musiałam tym małym terrorystkom zrobić zdjęcie.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3674
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Kolo ma coś smutną minę jak na dolce vita far niente
Dzieci (toddlersy) w czwórce to rzeczywiście mali terroryści! Wśród fotek forumowiczów jest sporo dowodów, ale najbardziej urzekła mnie fotka (chyba Eli Kreatory), gdy rodzic padł na pysk (dosłownie) a mała terrorystka stoi nad nim z wyciągniętym oskarżycielsko palcem, jakby mówiła - wstawaj, jeszcze deserek chcę! I musisz mi zapleść warkoczyk!
Dzieci (toddlersy) w czwórce to rzeczywiście mali terroryści! Wśród fotek forumowiczów jest sporo dowodów, ale najbardziej urzekła mnie fotka (chyba Eli Kreatory), gdy rodzic padł na pysk (dosłownie) a mała terrorystka stoi nad nim z wyciągniętym oskarżycielsko palcem, jakby mówiła - wstawaj, jeszcze deserek chcę! I musisz mi zapleść warkoczyk!
Z dodatkiem Parrenthood (Być Rodzicem), czy tam pakietem, akcesoriami, jeszcze nie ogarniam kategorii tych ich wszystkich DLC, nie jest to już aż tak tragiczne. Simy mają nową umiejętność, którą rozwijają w trakcie wychowywania swoich terrorystów. Można karać... Jest z nimi co robić w każdym razie. To w Simsach precedens, dlatego, że zwykle mieliśmy znikomy wpływ na to jak SImowie wychowują swoje dzieci. Nawet jeśli broiły i aż chciało się je posłać do kąta czy coś, nie było takiej możliwości. W sumie nadal nie można ich posłać do kąta ale można jakoś zareagować.
Następnym razem postaram się pokazać to jak wygląda moja gra z tymi teksturami zastępczymi, podłoża, roślin itp, bo na zdjęci z facetem, mało widać.
Następnym razem postaram się pokazać to jak wygląda moja gra z tymi teksturami zastępczymi, podłoża, roślin itp, bo na zdjęci z facetem, mało widać.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3674
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
No właśnie Aniu miałam cię zapytać jak to jest z tymi teksturami zastępczymi. Chętnie pooglądam fotki z wyjaśnieniem na czym polegają te zmiany, i skąd wziąć te modyfikacje. Bo właśnie oprócz ograniczeń związanych z poruszaniem się Simów po okolicy (niekończące się wczytywanie gdy chcesz się przemieścić) najbardziej drażnie mnie ten disney otoczenia. Tych, którzy w ogóle trójki nie znają, bo wychowali się od razu na czwórce, czy też grali bardzo dawno trójką i zapomnieli, albo przesiedli się z dwójki prawie od razu na czwórkę - to aż tak nie drażni. Mogliby też ulepszyć uczucia Simów po doznaniu straty - rozstania, śmierci, rozwodu, zdrady... Teraz Sim umiera w jednej chwili - a w drugiej rodzinka bawi się w najlepsze. Jakże mnie rozczulała w tym względzie trójka, gdy np odszedł ktoś bliski... Szukam wzrokiem mojego Sima po chałupce, nigdzie go nie ma, aż wreszcie znajduję, a on biedak szlocha nad grobem żony... I to wiele simowych dni po zdarzeniu!
Kluczem do tych tekstur jest ten filmik:
Już go wstawiałam, wiem, jest po angielsku, nie wszystkim to pasuje. Ale gościu pokazuje różnice między normalną grą, a tą z teksturami, i jest jeszcze mod na oświetlenie, czyli taki, który wymienia shadery gry, to jak działają światło i cienie. Tutaj to ja sama miałam kłopoty, bo ten mod jest skomplikowany, ale nie jakoś mocno. Trochę ten akapit zmieniłam treścią, bo pisałam najpierw, że jest przestarzały, ale nie jest, foldery z wersją gry odnoszą się raczej do różnych miast, dodawanych w różnych dodatkach. Poza tym facet połączył światło z falami ciepła, ponoć coś tam w nich zmienił, ale ja nie mam Pór Roku, więc nie umiem powiedzieć. Ogólnie, gra na zewnątrz wygląda super, wewnątrz to jednak mniej super, ale zaczynam się przyzwyczajać.
Ten mod od shaderów NIE IDZIE do mods! Zastępujemy pliki gry plikami z "moda". Chodzi o miejsce na dysku gdzie instaluje się gra, a nie o Moje Dokumenty. Zastępujemy pliki z folderów Data i Delta.
Link do archiwów, bo jest napisane, że tymczasowo mają dane na serwerze MEGA.
https://mega.nz/folder/yAkimbjQ#Ijoqfoqzesat1LDq5NKc-Q
Tu jest link do zdjęć, robią wrażenie:
Także pobieramy wszystko i sobie wybieramy gdzie co idzie. Podobna sytuacja miała miejsce w TS3, tam też można było zmieniać oświetlenie w poszczególnych światach i rzeczywiście robiło to różnicę. No mniejsza, już koniec wykładu o shaderach
Ale Shadery to jedno, a tekstury to coś zupełnie innego. I tutaj wystarczy czytać nazwy folderów w archiwach, bo wszystko jest pięknie opisane. Te pliki idą normalnie do folderu mods, oczywiście pliki package, bez tych folderów.
https://tech-hippie.com/sims4-faktory/a ... egory/mods
K101-K707 są zastępczymi teksturami, należy wejść w archiwa i wypakować te pliki package, które dotyczą dodatków które masz. W teorii, grze nie zaszkodzi jeśli wrzucisz jej tekstury, których normalnie nie ma, bo nie masz zainstalowanego dodatku, po prostu najpewniej gra je zignoruje, ale po co zaśmiecać sobie grę?
Ja jeszcze pobrałam sobie te 42 dodatkowe malowania terenu. Olałam te 3 dodatkowe, Zen, dlatego, że coś podobnego jest już w tych 42, więc po co ma się dublować.
Jakieś foty dam później, na razie to mi prawie poradnik wyszedł.
EDIT:
Dwa ostatnie zdjęcia są słabe widać, że Simy są słabo zrobione, mimika twarzy to porażka na całej linii, ale na zewnątrz świat wygląda dobrze.
Już go wstawiałam, wiem, jest po angielsku, nie wszystkim to pasuje. Ale gościu pokazuje różnice między normalną grą, a tą z teksturami, i jest jeszcze mod na oświetlenie, czyli taki, który wymienia shadery gry, to jak działają światło i cienie. Tutaj to ja sama miałam kłopoty, bo ten mod jest skomplikowany, ale nie jakoś mocno. Trochę ten akapit zmieniłam treścią, bo pisałam najpierw, że jest przestarzały, ale nie jest, foldery z wersją gry odnoszą się raczej do różnych miast, dodawanych w różnych dodatkach. Poza tym facet połączył światło z falami ciepła, ponoć coś tam w nich zmienił, ale ja nie mam Pór Roku, więc nie umiem powiedzieć. Ogólnie, gra na zewnątrz wygląda super, wewnątrz to jednak mniej super, ale zaczynam się przyzwyczajać.
Ten mod od shaderów NIE IDZIE do mods! Zastępujemy pliki gry plikami z "moda". Chodzi o miejsce na dysku gdzie instaluje się gra, a nie o Moje Dokumenty. Zastępujemy pliki z folderów Data i Delta.
Link do archiwów, bo jest napisane, że tymczasowo mają dane na serwerze MEGA.
https://mega.nz/folder/yAkimbjQ#Ijoqfoqzesat1LDq5NKc-Q
Tu jest link do zdjęć, robią wrażenie:
Także pobieramy wszystko i sobie wybieramy gdzie co idzie. Podobna sytuacja miała miejsce w TS3, tam też można było zmieniać oświetlenie w poszczególnych światach i rzeczywiście robiło to różnicę. No mniejsza, już koniec wykładu o shaderach
Ale Shadery to jedno, a tekstury to coś zupełnie innego. I tutaj wystarczy czytać nazwy folderów w archiwach, bo wszystko jest pięknie opisane. Te pliki idą normalnie do folderu mods, oczywiście pliki package, bez tych folderów.
https://tech-hippie.com/sims4-faktory/a ... egory/mods
K101-K707 są zastępczymi teksturami, należy wejść w archiwa i wypakować te pliki package, które dotyczą dodatków które masz. W teorii, grze nie zaszkodzi jeśli wrzucisz jej tekstury, których normalnie nie ma, bo nie masz zainstalowanego dodatku, po prostu najpewniej gra je zignoruje, ale po co zaśmiecać sobie grę?
Ja jeszcze pobrałam sobie te 42 dodatkowe malowania terenu. Olałam te 3 dodatkowe, Zen, dlatego, że coś podobnego jest już w tych 42, więc po co ma się dublować.
Jakieś foty dam później, na razie to mi prawie poradnik wyszedł.
EDIT:
Dwa ostatnie zdjęcia są słabe widać, że Simy są słabo zrobione, mimika twarzy to porażka na całej linii, ale na zewnątrz świat wygląda dobrze.
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3439
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Bardzo efektownie to wszystko wygląda. Tyle dziecków faktycznie zachacza o mały horror albo przynajmniej tornado w simowej familii Mina spoko W sumie nie wiadomo czy jest zmęczona, zadowolona czy może zaraz wybuchnie widząc artystyczny bałagan w wykonaniu dzieckowej gromadki
Mieli chłopca, zachciało mi się dziewczynki.... ale nie trzech dziewczynek! To momentami oszaleć można, i powiem szczerze, że jak na pierwszą rodzinę w TS4, to miałam takie "gorące powitanie". Jak wysłałam ją na porodówkę, to się okazało, że animacja nie działa, więc nawet nie czekałam na koniec porodu, tylko zaczęłam szukać rozwiązania. Tak wpadłam na poprawkę animacji od PandaSama, pisałam o tym w innym temacie. Wysłałam ją do szpitala, a ona, mi z trójką dziewuch wyskakuje. Przy takiej rodzinie, i jeszcze psie, to mi schodzą "przemysłowe" ilości jedzenia. Oni ciągle gotują, a sytuacja jest tym gorsza, że mamy tylko dwie łazienki, więc są kolejki. Dzieciaki nie raz szły do szkoły niekoniecznie czyściutkie jak łza.
Najgorsza to jest częstotliwość z jaką psują się rzeczy w domu. Wydałam mnóstwo kasy na ulepszenia, najgorzej to się psują pralka i suszarka, mam taką piętrową wersję. Podoba mi się idea suszarki stojącej na pralce. Jeśli znacie moda, którym klika się na obiekt i dodaje ulepszenia bezwysiłkowo i bezpłatnie, to chętnie coś takiego przytulę.
I żeby nie było, że nie daję zdjęć... Gra to ma poczucie humoru... Trochę przesadne, ale zawsze...
Najgorsza to jest częstotliwość z jaką psują się rzeczy w domu. Wydałam mnóstwo kasy na ulepszenia, najgorzej to się psują pralka i suszarka, mam taką piętrową wersję. Podoba mi się idea suszarki stojącej na pralce. Jeśli znacie moda, którym klika się na obiekt i dodaje ulepszenia bezwysiłkowo i bezpłatnie, to chętnie coś takiego przytulę.
I żeby nie było, że nie daję zdjęć... Gra to ma poczucie humoru... Trochę przesadne, ale zawsze...
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3674
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
A to jest Aniu specjalny kot w tym cylindrze. EA reklamowała Psy i Koty właśnie m.in. tą fotką
Któryś z modów ma opcję naprawiania wszystkiego. Jest także cecha parceli na której jakimś cudem nocą wszystko się naprawia. Muszę sprawdzić. Ale moda dodającego jednym kliknięciem ulepszenia - nie znam. Chyba że za pomocą czarów, a wiem, że akurat dodatku z magią nie masz.
Co do dzieciarni, to byłam jednym z graczy, którzy głośno i dobitnie wyrażali się na temat EA (niecenzuralnie) odnośnie braku toddlersów. No i dodali - nawet za darmo, w którejś aktualizacji.
No i jak dodali, to mi mina zrzedła Takich toddlesów z piekła rodem to ja się w najczarniejszych snach nie spodziewałam. Wrzeszczących, śmiecących, malujących po podłogach, roszczeniowych... Teraz jak już mi się trafi, to po dwóch simowych dniach mam już dość tego "cuda" - i dorastam go czym prędzej. Niańka jak już rodzinę na nią stać i zatrudnię - potrafi siedzieć i gapić się w telewizor, zamiast dzieciakiem zająć się przyzwoicie. Jedyną istotą nie tracącą zimnej krwi jest Kościlda i potrafi być najczulszą niańką. Ale jeszcze nie doczekałam się kościldowego niańczernia, chociaż dziewczyny na forum wrzucały fotki Kościldy w tej roli.
Któryś z modów ma opcję naprawiania wszystkiego. Jest także cecha parceli na której jakimś cudem nocą wszystko się naprawia. Muszę sprawdzić. Ale moda dodającego jednym kliknięciem ulepszenia - nie znam. Chyba że za pomocą czarów, a wiem, że akurat dodatku z magią nie masz.
Co do dzieciarni, to byłam jednym z graczy, którzy głośno i dobitnie wyrażali się na temat EA (niecenzuralnie) odnośnie braku toddlersów. No i dodali - nawet za darmo, w którejś aktualizacji.
No i jak dodali, to mi mina zrzedła Takich toddlesów z piekła rodem to ja się w najczarniejszych snach nie spodziewałam. Wrzeszczących, śmiecących, malujących po podłogach, roszczeniowych... Teraz jak już mi się trafi, to po dwóch simowych dniach mam już dość tego "cuda" - i dorastam go czym prędzej. Niańka jak już rodzinę na nią stać i zatrudnię - potrafi siedzieć i gapić się w telewizor, zamiast dzieciakiem zająć się przyzwoicie. Jedyną istotą nie tracącą zimnej krwi jest Kościlda i potrafi być najczulszą niańką. Ale jeszcze nie doczekałam się kościldowego niańczernia, chociaż dziewczyny na forum wrzucały fotki Kościldy w tej roli.
Ja słyszałam, że za spełnienie któregoś życiowego pragnienia można dostać cechę ukrytą, którą raz na dobę za darmo można ulepszyć szybko jedną rzecz. Nawet na Nexusie był mod, który ten limit ściągał, ale nie wiem co to za cecha, ani jak ją zdobyć tylnymi drzwiami. Ja całą noc kazałam dwójce Simów ulepszać tyle sprzętów ile to możliwe, bo już mnie nerwy biorą, a najgorsze jest to, że zacznę nową grę inną rodziną i będzie dokładnie to samo. W The Sims 3 był mod NRaas DebugEnabler i nim klikasz na sedes np i jest opcja dodania ulepszenia. Sądziłam, że może MCCC coś ma w tym guście, niby jest opcja "zezwól na ulepszenia" te darmowe instant, ale nie pamiętam jak ta opcja się dokładnie nazywa. Jednak w moim odczuciu, niczego to nie wnosi do sprawy, niczego to u mnie nie zmieniło. Musiałam kupić przez komputer mnóstwo ulepszeń i centralnie dwójce Simów sztucznie uzupełniałam potrzeby, żeby te ulepszenia porobić. No w przypadku pralki i suszarki, to krew mnie zalewała, co drugie użycie zepsute obydwie. No a takie akcje, że się w jednej łazience popsuł i zlew i prysznic naraz, to miewałam notorycznie. Ale w końcu mam większość rzeczy ulepszonych. Szczerze, to to jest w idiotyczny sposób w TS4 rozwiązane. Trafiłam na moda, który sprawia, że wszystko co kupujesz, jest już oznaczone jako w pełni ulepszone, ale jest nieaktualny i jest napisane, że nie można używać z inną wersją. Był też mod, który sprawiał, że rzeczy się po prostu nie psuły, też jakieś wyjście, ale mod też przeterminowany. A żeby było śmiesznie, to niektóre rzeczy już kupuje się częściowo ulepszone, np wiszący telewizor. Wystarczyłby mod, który zmienia jeden parametr w obiekcie, bo ten koleś od moda z rzeczami ulepszonymi w dniu zakupu o tym pisał. Alem referat strzeliła, no mniejsza, szukam dalej.
Skoro już jestem na etapie marudzenia na TS4, to jest jeszcze jedna rzecz, która mnie w TS4 mocno "denerwuje". Jest to ich spanie... a raczej niespanie po nocach. W TS3 przesypiali całe noce i grzecznie budzili się o 6-stej rano. A Ci się ciągle budzą! I całą noc spędzam na wysyłaniu ich z powrotem do łóżka. Odkąd mam tego moda UI cośtam, to po prostu wielokrotnie w ciągu nocy obniżam im potrzebę spania, żeby literalnie padali z nóg, bo inaczej się nie da z nimi ujechać. I jeszcze dzieciaki i ten %%&^%$ potwór z pod łóżka. Oszaleć można. Teraz znalazłam opcję w MCCC i zabroniłam pojawiania się potworowi spod łóżka. Miałam te lampki nocne (kinkiety) odstraszające potwora, ale mam w pokoju 3 dziewczyny i dwom i tak się ten potwór pojawiał. Dopiero w trybie budowania skasowałam lampki i kupiłam znowu, to gra zajarzyła, że coś jest na rzeczy. Ostatni drobiazg, to to, że ciągle biegają albo do kranu po wodę, albo do któregoś ekspresu, strasznie dużo piją No i przy stole za dużo gadają, a za mało jedzą, przez to jak mi zależy na czasie, to anuluję na bieżąco rozmowy, żeby już w końcu zjedli.
Co mi się za to w grze podoba, i uważam, że jest lepsze niż w TS3, no to tryb budowy/kupowania, CAS i kilka takich drobiazgów. Pamiętam, że w TS3 miałam wrażenie, jakby Simy były w pewnym sensie ślepe. Takie roboty. Niby gadają ze sobą, niby tańczą itp, ale tak naprawdę to tego nie czuć. W TS2 kochałam momenty gdy np babka czytała książkę na sofie i facet czy ktoś tam przechodził przed nią, to odrywała wzrok od książki i śledziła go wzrokiem. W TS3 tego nie było. W TS4 za to oni lepiej po prostu się ze sobą komunikują, są te więzi społeczne, rodzinne, lepiej widoczne. Jest np coś, co mnie na początku irytowało, a teraz to kocham. Załóżmy, że ktoś ogląda TV, a ktoś drugi jest głodny, no to idzie po talerz, ale wraca z nim do tego kogoś z salonu, bo tak jest naturalniej, i tak jakoś bardziej społecznie. Teraz mam daleko z kuchni do salonu, a zresztą moi wolą komputery lub tą platformę wirtualną, ale jak mieszkali w mniejszym domku, to częściej tak było. No i ja zawsze byłam w Simsach fanką rodzinnych obiadków przy stole, w TS3 było to ciągłe blokowanie się przy wyborze krzesła, w czwórce to rozwiązali. No i kładę talerz zbiorowy na stole i każę im brać talerz, to podoba mi się, że siadają i biorą talerz, że nie muszą wstać i brać talerza.
No i tym sposobem, temat trochę zmienił założenie, bo wygląda, że będzie więcej pisania niż pokazywania screenów. Może się poprawię, nie obiecuję
EDIT:
Poprawiam się:
Zgraja trochę podrosła
Normalnie Vanessa Mae
No i piwnica, TYLKO z toaletą, bo nie wyrabiam. Jest kanapa, żeby była jakaś "poczekalnia"...
O, i ten mod na kupno już ulepszonych obiektów jednak działa, to ja niedoczytałam, angielski mi figle czasem płata. Nie wolno go używać na grze PRZED wersją jakąś tam, chyba 1.79, bo potem coś tam zmienili. Gościu robi updaty rzadko, ale robi, dodając obiekty z różnych dodatków. Szkoda, że nie ma tego od kurzu, bo lubię tamten odkurzacz, ale jedną rzecz, to sobie mogę usprawniać, tak to prawie wszystko jest w grze w pełni ulepszone. Działa jednak tylko na nowe rzeczy kupione z katalogu, a nie na te, które już są.
https://modthesims.info/d/621902/already-upgraded.html
Skoro już jestem na etapie marudzenia na TS4, to jest jeszcze jedna rzecz, która mnie w TS4 mocno "denerwuje". Jest to ich spanie... a raczej niespanie po nocach. W TS3 przesypiali całe noce i grzecznie budzili się o 6-stej rano. A Ci się ciągle budzą! I całą noc spędzam na wysyłaniu ich z powrotem do łóżka. Odkąd mam tego moda UI cośtam, to po prostu wielokrotnie w ciągu nocy obniżam im potrzebę spania, żeby literalnie padali z nóg, bo inaczej się nie da z nimi ujechać. I jeszcze dzieciaki i ten %%&^%$ potwór z pod łóżka. Oszaleć można. Teraz znalazłam opcję w MCCC i zabroniłam pojawiania się potworowi spod łóżka. Miałam te lampki nocne (kinkiety) odstraszające potwora, ale mam w pokoju 3 dziewczyny i dwom i tak się ten potwór pojawiał. Dopiero w trybie budowania skasowałam lampki i kupiłam znowu, to gra zajarzyła, że coś jest na rzeczy. Ostatni drobiazg, to to, że ciągle biegają albo do kranu po wodę, albo do któregoś ekspresu, strasznie dużo piją No i przy stole za dużo gadają, a za mało jedzą, przez to jak mi zależy na czasie, to anuluję na bieżąco rozmowy, żeby już w końcu zjedli.
Co mi się za to w grze podoba, i uważam, że jest lepsze niż w TS3, no to tryb budowy/kupowania, CAS i kilka takich drobiazgów. Pamiętam, że w TS3 miałam wrażenie, jakby Simy były w pewnym sensie ślepe. Takie roboty. Niby gadają ze sobą, niby tańczą itp, ale tak naprawdę to tego nie czuć. W TS2 kochałam momenty gdy np babka czytała książkę na sofie i facet czy ktoś tam przechodził przed nią, to odrywała wzrok od książki i śledziła go wzrokiem. W TS3 tego nie było. W TS4 za to oni lepiej po prostu się ze sobą komunikują, są te więzi społeczne, rodzinne, lepiej widoczne. Jest np coś, co mnie na początku irytowało, a teraz to kocham. Załóżmy, że ktoś ogląda TV, a ktoś drugi jest głodny, no to idzie po talerz, ale wraca z nim do tego kogoś z salonu, bo tak jest naturalniej, i tak jakoś bardziej społecznie. Teraz mam daleko z kuchni do salonu, a zresztą moi wolą komputery lub tą platformę wirtualną, ale jak mieszkali w mniejszym domku, to częściej tak było. No i ja zawsze byłam w Simsach fanką rodzinnych obiadków przy stole, w TS3 było to ciągłe blokowanie się przy wyborze krzesła, w czwórce to rozwiązali. No i kładę talerz zbiorowy na stole i każę im brać talerz, to podoba mi się, że siadają i biorą talerz, że nie muszą wstać i brać talerza.
No i tym sposobem, temat trochę zmienił założenie, bo wygląda, że będzie więcej pisania niż pokazywania screenów. Może się poprawię, nie obiecuję
EDIT:
Poprawiam się:
Zgraja trochę podrosła
Normalnie Vanessa Mae
No i piwnica, TYLKO z toaletą, bo nie wyrabiam. Jest kanapa, żeby była jakaś "poczekalnia"...
O, i ten mod na kupno już ulepszonych obiektów jednak działa, to ja niedoczytałam, angielski mi figle czasem płata. Nie wolno go używać na grze PRZED wersją jakąś tam, chyba 1.79, bo potem coś tam zmienili. Gościu robi updaty rzadko, ale robi, dodając obiekty z różnych dodatków. Szkoda, że nie ma tego od kurzu, bo lubię tamten odkurzacz, ale jedną rzecz, to sobie mogę usprawniać, tak to prawie wszystko jest w grze w pełni ulepszone. Działa jednak tylko na nowe rzeczy kupione z katalogu, a nie na te, które już są.
https://modthesims.info/d/621902/already-upgraded.html
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3674
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Dzięki za moda... Pisz te referaty, pisz.Ja lubię czytać (Marvi zaraz parsknie śmiechem)...Ale serio - zawsze na forum trójkowym czytałam twoją historyjkę o Agnieszce Zadek i jej (niewiernym) mężu. Mąż Agnieszki Zadek spoczywał tam, gdzie powinien każdy wredny facet - czyli w ogródku pod kamyczkiem. Nawet go ożywiałyśmy za pomocą dżina, żeby zobaczyć jak wyglądał "za życia". Ale lekko mnie teraz zaskoczyłaś. Zawsze lubiłaś mieć w grze potomstwo ale nie wilościach hurtowych - i że ci wystarczyło cierpliwości, żeby tyle tego tałatajstwa odchować?
Czwórka pod względem budowania i CAS jest jak dotąd najlepszą odsłoną ever. Ale naprawdę - wielkie bum było już wtedy gdy przeskoczyliśmy z dwójki do trójki, więc gdy gdy nadeszła czwórka - to ja się spodziewałam wielkiego trzęsienia ziemi - i prawie płakałam z rozgoryczenia (serio serio) gdy zobaczyłam włosy i twarze Simów i ten cukierkowo plastikowy świat! Chociaż prawdę obiektywnie rzekłszy - to na trójkowe włosy też patrzeć nie było można bez bólu zębów i zawsze miałam w grze cecowe, oraz cecowe skórki i makijaż. Zresztą zawsze mam w grze tonę cece :)A w trójce dodatkowo wykupiłam prawie całe store. Więc gdy się poprawi niedoróbki EA cecowymi włoskami, skórkami i makeupem - to można na Simy patrzeć nawet bez wstrętu.
A że bez cecowych mebelków można cudnie budować - udowadniają to dziewczyny na forum - @Ktosik , @bobas52, @kreatora @olivkasims czy nasze Delsidło @SimDels nie wspominając o Marviczu, który uchodzi za forumowego Frankensztajna budując psychiatryki, fabryki, czy inne elektrownie atomowe - a jakże! Zajrzyj do kącików budowlanych naszych forumowych Mistrzów koniecznie.
Historyjki też są - w odpowiednich działach. Nie będę tu ich reklamować, bo całe forum musiałabym tu chyba przywoływać. A reszta nie przywołana weźmie się i obrazi.
To jest właśnie najbardziej wkurzające, że gdy już wydaje się, że chałupkę opanowałaś, coś tam ulepszyłaś, masz udany Simowy związek tudzież rodowód - to okazuje się, że wyskakuje jakiś bug, który rujnuje ci całą szczęśliwość... Teraz po kilku latach ulepszania gry nie wylatujesz do pulpitu tak często jak kiedyś. Po cichu ale naprawili tę grę. Co nie oznacza, że jest wolna od błędów a bugi są po każdej nowej łacie. I czasami nie ma wyjścia i musisz grę zaczynać od zera. U mnie to nawet nie to - po drodze miałam takie dwie awarie kompa, że pozbawiłam się zapisów i co najgorsze - jednej czwartej moich cecowych zbiorów! Zaczynanie gry od nowa i od nowa już mnbie znużyło, więc z wdzięcznością witam każdy nowy mod, który pozwala ominąć żmudną naukę wszystkiego od nowa czy właśnie ulepszanie sprzętu.
Uff - teraz to ja strzeliłam elaborat
Czwórka pod względem budowania i CAS jest jak dotąd najlepszą odsłoną ever. Ale naprawdę - wielkie bum było już wtedy gdy przeskoczyliśmy z dwójki do trójki, więc gdy gdy nadeszła czwórka - to ja się spodziewałam wielkiego trzęsienia ziemi - i prawie płakałam z rozgoryczenia (serio serio) gdy zobaczyłam włosy i twarze Simów i ten cukierkowo plastikowy świat! Chociaż prawdę obiektywnie rzekłszy - to na trójkowe włosy też patrzeć nie było można bez bólu zębów i zawsze miałam w grze cecowe, oraz cecowe skórki i makijaż. Zresztą zawsze mam w grze tonę cece :)A w trójce dodatkowo wykupiłam prawie całe store. Więc gdy się poprawi niedoróbki EA cecowymi włoskami, skórkami i makeupem - to można na Simy patrzeć nawet bez wstrętu.
A że bez cecowych mebelków można cudnie budować - udowadniają to dziewczyny na forum - @Ktosik , @bobas52, @kreatora @olivkasims czy nasze Delsidło @SimDels nie wspominając o Marviczu, który uchodzi za forumowego Frankensztajna budując psychiatryki, fabryki, czy inne elektrownie atomowe - a jakże! Zajrzyj do kącików budowlanych naszych forumowych Mistrzów koniecznie.
Historyjki też są - w odpowiednich działach. Nie będę tu ich reklamować, bo całe forum musiałabym tu chyba przywoływać. A reszta nie przywołana weźmie się i obrazi.
To jest właśnie najbardziej wkurzające, że gdy już wydaje się, że chałupkę opanowałaś, coś tam ulepszyłaś, masz udany Simowy związek tudzież rodowód - to okazuje się, że wyskakuje jakiś bug, który rujnuje ci całą szczęśliwość... Teraz po kilku latach ulepszania gry nie wylatujesz do pulpitu tak często jak kiedyś. Po cichu ale naprawili tę grę. Co nie oznacza, że jest wolna od błędów a bugi są po każdej nowej łacie. I czasami nie ma wyjścia i musisz grę zaczynać od zera. U mnie to nawet nie to - po drodze miałam takie dwie awarie kompa, że pozbawiłam się zapisów i co najgorsze - jednej czwartej moich cecowych zbiorów! Zaczynanie gry od nowa i od nowa już mnbie znużyło, więc z wdzięcznością witam każdy nowy mod, który pozwala ominąć żmudną naukę wszystkiego od nowa czy właśnie ulepszanie sprzętu.
Uff - teraz to ja strzeliłam elaborat
No mam buga z psem, a nawet kilka. Nie działa wyprowadzanie na spacer na smyczy, a działało, ale ostatnio była aktualizacja, albo nawet dwie, zresztą nie wiem, jedna aktualka i jedno to chyba tylko dostawa darmowych potraw. No mniejsza, jak każę wyprowadzić psa na spacer, to oni biorą psa na smycz, ale stoją w miejscu. I nie działa zabawa z psem. Simy i pies gadają, że nie ma jak podejść do psa, chyba, bo jest pytajnik w dymku.. Próbowałam nawet poza domem na większej powierzchni. Nie da się i już. Przykre, że od zarania dziejów Simsy wciąż są "specjalnej troski". Ta gra nie jest warta tej ceny. Już wydałam masę kasy na dodatki, pomimo tego, że na dużych zniżkach na Instant Games. Chyba trzeba się będzie zainteresować Paralives. Mam już teraz lagi w trybie budowania, na szczęście w trybie życia lagów nie ma. Gra jest nawet płynna. Ale skoro już są problemy z lagami przy budowaniu, a mam 1/4 dodatków, albo mniej, to co tu by było, jakbym zaczęła dokupować dodatki i się w CC bawić. Mam trochę modów, ale to naprawdę nic w porównaniu z tym co mają inni. MCCC, UI, ta poprawka animacji porodowej, No mosaic i to najnowsze od zakupu ulepszonych już sprzętów. No i te tekstury, shadery, skórki. Nic co mocno ingeruje w grę. Na razie nic więcej nie planuję dodawać.
EDIT:
Dobrze, że można edytować posty... Wspomniałaś o przeskoku z 2 na 3, ale mnie mimo wszystko w pierwszej chwili bardziej pozytywnie zaskoczył przeskok z 1 na 2. Miałam wszystkie dodatki jakie chciałam do jedynki gdy wyszła dwójka. Nie mieliśmy internetu, gazetki komputerowe miałam rzadko i szczerze mówiąc, to o dwójce wiedziałam tylko tyle, że wychodzi i wcale mnie do niej nie ciągnęło. Moje simy miały wszystko co się da i po co mi ta dwójka..? Komputer i tak słaby, ledwie jedynkę ciągnie. Ale brachol mi kupił dwójkę, podstawkę i powiem Ci, że od pierwszej chwili wiedziałam, że jedynki już nie chcę. Stanęło przede mną (w CAS), nieśmiałe dziewczątko, z mrugającymi oczkami, nieśmiałym uśmiechem, świat przepiękny przeskok jak z trabanta do lamborgini. Co do przeskoku z 2 na 3 to się trochę zawiodłam w pierwszej chwili. Nie od razu doceniłam największe atuty trójki, czyli otwarty świat, postęp historii i "koło kolorów". Obiektów w katalogu bardzo mało, Simy to nawet się wydały mi brzydsze niż w 2. Z czasem jednak to był jest i będzie moja ulubiona odsłona. Gdybym tylko miała jakąś "hakerską różdżkę" i mogła naprawić dolegliwości trójki... Ale nie mam już do niej i jej problemów cierpliwości.
Czwórki dopiero się uczę, teraz będę testowała kolejny mod:
https://modthesims.info/d/595214/sleep-all-night.html
Taka już jestem, że jak mam problem, to staram się go pozbyć, usiąść i płakać zawsze zdążę.
EDIT:
Dobrze, że można edytować posty... Wspomniałaś o przeskoku z 2 na 3, ale mnie mimo wszystko w pierwszej chwili bardziej pozytywnie zaskoczył przeskok z 1 na 2. Miałam wszystkie dodatki jakie chciałam do jedynki gdy wyszła dwójka. Nie mieliśmy internetu, gazetki komputerowe miałam rzadko i szczerze mówiąc, to o dwójce wiedziałam tylko tyle, że wychodzi i wcale mnie do niej nie ciągnęło. Moje simy miały wszystko co się da i po co mi ta dwójka..? Komputer i tak słaby, ledwie jedynkę ciągnie. Ale brachol mi kupił dwójkę, podstawkę i powiem Ci, że od pierwszej chwili wiedziałam, że jedynki już nie chcę. Stanęło przede mną (w CAS), nieśmiałe dziewczątko, z mrugającymi oczkami, nieśmiałym uśmiechem, świat przepiękny przeskok jak z trabanta do lamborgini. Co do przeskoku z 2 na 3 to się trochę zawiodłam w pierwszej chwili. Nie od razu doceniłam największe atuty trójki, czyli otwarty świat, postęp historii i "koło kolorów". Obiektów w katalogu bardzo mało, Simy to nawet się wydały mi brzydsze niż w 2. Z czasem jednak to był jest i będzie moja ulubiona odsłona. Gdybym tylko miała jakąś "hakerską różdżkę" i mogła naprawić dolegliwości trójki... Ale nie mam już do niej i jej problemów cierpliwości.
Czwórki dopiero się uczę, teraz będę testowała kolejny mod:
https://modthesims.info/d/595214/sleep-all-night.html
Taka już jestem, że jak mam problem, to staram się go pozbyć, usiąść i płakać zawsze zdążę.