zawiedzione oczekiwania

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1793
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

zawiedzione oczekiwania

Post autor: bobas52 » poniedziałek 06 cze 2022, 14:06

Do tej pory miałam w swojej grze tylko grzecznych, dobrze lub gorzej wychowanych simów, którzy tworzyli idealny obraz wirtualnego świata. Ten realny tak mi obrzydł, że chciałam stworzyć coś na wzór utopii. Ponieważ jednak nie da się całkowicie oderwać od tego czego doświadczamy obecnie, zmieniłam zdanie (bo kobieta zmienną jest) i dla odmiany chciałam spróbować pograć kimś, kto zarówno z wyglądu jak i cech charakteru, jest całkowitym przeciwieństwem dotychczasowych ludzików.
I tak na potrzeby tego wyzwania powstał Justin, który jest nikczemny, niechlujny, wredny, z gorącą głową i wyglądem częstego bywalca ośrodków penitencjarnych :? .
Zanim przejdę do dalszego ciągu historii, muszę wyjaśnić dlaczego w tytule znalazły się zawiedzione oczekiwania :( . Otóż oczekiwałam osobnika, który będzie emanował czystym złem :a_angry: ... niestety tak się nie stało. Bowiem poza niechlujnym i sporadycznym wrednym zachowaniem, nie dopatrzyłam się w jego postaci typowych negatywnych emocji. Dlatego na potrzeby tego opowiadania kierując się jedynie mimiką sima, starałam się wypowiedziami "obrzydzić, obmierzić" jego postać :( .


Nie wiadomo jak wyglądało jego wcześniejsze życie ani nawet jakie wiatry przywiały go do Oazy, w każdym bądź razie pewnego pochmurnego dnia pojawił się w poszukiwaniu swego miejsca na ziemi.
przed posesją.jpg

Budynek a w zasadzie ruina, którą ujrzał wyjątkowo przypasowała mu tak pod względem zewnętrznym, jak również tego co ukazało się jego oczom w środku.

lokum.jpg
znalazłem swoje miejsce1.jpg
muchy.jpg
mieszkanie1.jpg
kranówka gasi pragnienie.jpg
sens zycia.jpg
rockman.jpg

Nie miał zbyt dużych wymagań dlatego nawet ognisko przed domem miało swój urok.

harcerz.jpg

w przydomowym "ogrodzie" rosły ziemniaki i cebula... co samo w sobie napawało nadzieją na przetrwanie :
ziemniaki i cebula.jpg

Justinowi nie spieszno było poznawać nowych sąsiadów, bo samotność mu nie doskwierała. Lubił czytać a tu miał pod ręką sterty ciekawych książek, które nagromadził przez lata poprzedni właściciel. Praktycznie czuł się trochę jak kustosz muzealny lub bibliotekarz.
Niestety błogi stan bycia "niezauważalnym" został brutalnie przerwany przybyciem dziwnego gościa, a następnie "perfekcyjnej pani domu", jak w myślach nazwał ją Justin.
inwigilacja.jpg
społecznie niedostosowany.jpg
brud.jpg
wizyta1b.jpg
wizyta2a.jpg
spadaj w podskokach.jpg
wizyta4a.jpg
wizyta5a.jpg
wizyta6a.jpg
wizyta7a.jpg


"Spokojny" dotąd Justin po tej wizycie musiał dać upust złości :
upust złości.jpg

Tyle tytułem wstępu ... scenariusz dalszego ciągu rodzi się w zdjęciach. Przytulam i pozdrawiam grzecznych graczy.

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3347
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » poniedziałek 06 cze 2022, 17:01

Bosz... ales dobrała tekst o dostosowaniu z ta torba na głowie, te interpretacje u Ciebie uwielbiam :D Ludzik jest na swój sposób bardzo ciekawy i taka odmiana w zamysle także ale że to simy to nie spodziewajmy się (i może lepiej?) że będą nam biegać za innymi z nożem niekoniecznie po kuchni :O
Najfajniejsze jest to, że z tej mimiki stworzyłaś ciekawa historię o jednak nietuzinkowym ludku a w tym wszystkim uroczy okazał się bohater drugiego planu czyli pajączek :)
Rozbroiło mnie spotkanie z ":paniusią" co jak co ale z kobietami to on chyba rozmawia w dość oryginalny sposób :D
I w sumie ciekawe co to za postać ta kobietka ,może ktoś z lokalnego urzędu, administracji? A może tajny agent :O
Bardzo fajna postać i sytuacje ,które mogą być świetnym początkiem jego poczynań w nowym świecie. :a_bravo: \ :a_bravo:
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3454
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » poniedziałek 06 cze 2022, 18:09

Jak już Bobinko wiesz - ja i Marv, a raczej MARV i ja lubimy niegrzecznych chłopców...Khem Khem...Znaczy Simowych chłopców :P Ale obie z upodobaniem ściągnęłyśmy sobie modyfikację na palenie trawki tudzież hodowanie takowej, palenie i picie niekoniecznie soczku z marchewki. A także handelek ziołem i inne takie... Polecam mod Perci @Percival159 :) Oczywiście także dla twojego Justina :D
Swoją drogą - czy myślałaś o tym niegrzecznym Timberlake'u tworząc swoją postać???... Gdybyś chciała linka do tego niegrzecznego moda to WŁAŚNIE WKLEJAM GO DO ZBIORÓW MODYFIKACJI :p

A swoją drogą czekam w napięciu na twoją wersję niegrzecznego Sima! Bo jakoś mi się nie schodzi zbieżnie temat niegrzeczność i Bobinkowy Sim :P

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 553
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » poniedziałek 06 cze 2022, 22:12

Bobi, z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam i obejrzałam Twoją historyjkę, a w zasadzie jej początek, przy czym narobiłam sobie smaka na kontynuację. I powiem szczerze, że od razu polubiłam Justina, a gdy przeczytałam, że jest mało wymagającym samotnikiem, to moja introwertyczno - samotnicza dusza poczuła do niego szczerą sympatię. I zauważyłam, że między Justinem, a "paniusią nieproszoną" jakoś dziwnie iskrzy... ;) I przez to wiele ciekawych rzeczy może się jeszcze wydarzyć. Wszak często się mówi, że "kto się czubi, ten się lubi", albo ku własnemu zdziwieniu po jakimś czasie lubić zaczyna. :) Rozbawiły mnie ich przekomarzania, a domek-ruinka - zachwycił. Jest bardzo klimatyczny. :)

Co do tytułowych "zawiedzionych oczekiwań" - w Czwóreczce niestety nie da się zrobić takich naprawdę złych Simów. Nawet jeśli zgodnie z cechami używają interakcji złośliwych czy podłych, to zwykle po chwili rozmawiają ze sobą jakby nigdy nic, wypełniając... paski przyjaźni. Vitalij mieszkał kiedyś w bloku i na przeciwko niego mieszkała Simka porywcza, zła i wredna (wygenerowana przez grę, jako żona stałego NPC-a. Próbowałam skłócić z nią Vitalija, ale za bardzo się nie dało. Bo gdy tylko puściłam myszkę, to leciała może jeszcze z jedna czy dwie negatywne interakcje, a potem zaczynała się przyjazna gadka. :D :D :D Owszem, Sim z cechą "zły" jest w stanie popsuć sobie w jednej chwili relację z kimś, wyskakując samodzielnie z interakcją "obraź" czy "nakrzycz" (bez powodu), by po chwili, jakby nigdy nic się nie stało - nawijać o najbliższych łowiskach, opowiadać dowcipy itp.

Jakiś czas temu pojawiły się uczucia, typu "poczucie bliskości", czy różnego typu urazy po niefajnych zdarzeniach, ale zauważyłam, że tak naprawdę mają one wpływ głównie na małe dzieci, które jak czują urazę, to czują urazę i nie chcą rozmawiać z kimś, wobec kogo mają poczucie krzywdy. Młodzi dorośli, dorośli czy nastolatkowie - rozmawiają jakby nic się nie stało.

Taki prawdziwy "zły" w tej grze chyba nie występuje... :)
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
kreatora
Satyryk
Satyryk
Posty: 2228
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
Lokalizacja: Gdańsk
Origin ID: kreatora

Post autor: kreatora » wtorek 07 cze 2022, 16:41

Niestety Perci ma rację z jednym wyjątkiem. Jesli weźmiesz malzeństwo i facet czy babka dopusci sie zdrady łozkowej na oczach swojej polowki to pasek nienawisci wypelni sie na czerwono i chociaz malzonkowie nie bedą sie lali ani kłocili to zdradzony po prostu nie bedzie się odzywal i bedzie unikal o ile tylko moze zdradzieckiej zmii, a pasek nienawisci mu nie drgnie w dól nawet po 2 tygodniach przebywania z sobą.

Ale chlopaczek ladnie z wygladu pasuje do roli zbuntowany - zly, a chata to mistrzostwo z tym klimacikiem.

Swoja drogą trudno przebić dreczycieli Pluszaków - Victariona i Eurona z historyjek naszej Aerici - to dopiero było "zlo wcielone". Wiem bo mialam ich obu w swojej grze. nie potrzebowali zachęty myszki aby komus dokopać. Choc Victarion czasem rozczulał sie nad sobą :cat_mwaha: Moze trzeba sima wychowywać od dzieciaka na wroga publicznego?
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1793
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

Post autor: bobas52 » wtorek 07 cze 2022, 20:33

Elu :hearts/heavy-black-heart: - możliwe, że trzeba od małego kształtować charakter sima na wroga publicznego :D , bo nie darmo mówi się: że czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci :D

Jestem niezmiernie wdzięczna za wszystkie komentarze dzięki, którym przekonałam się, że prawdziwe "zło" w czwórce to mit ;) , choć nie oczekiwałam od razu biegania z nożem po kuchni :D
Mimo wszystko warto było spróbować, bo jak zaznaczyłam na wstępie nie grałam nigdy ludzikiem ze złymi cechami.

Za mody na "niegrzecznych chłopców" bardzo dziękuję Ci Alutku :hearts/heavy-black-heart: , chyba jednak zostanę przy swojej"ugrzecznionej" wersji zła :) . Jakoś nie ciągnie mnie do dilerki, narkotyków, marychy czy palenia trawki. Za leciwa jestem na takie eksperymenty :D
Nowa postać nie była wzorowana na nikim znanym - śmiało można powiedzieć, że to wymysł chorej wyobraźni :oops:... wpisałam sobie hasło :jak sobie wyobrażasz złego człowieka - i wyszło to co wyszło :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Bobasowe wspominki”