Różany Domek Miss Marple

[Alibali]

Wróciłam do kilka razy podejmowanych wysiłków odtworzenia postaci Miss Jane Marple, Herculesa Poirota i jego współpracownika i towarzysza - kapitana Artura Hastingsa oraz sekretarki Miss Felicity Lemon. Tym razem zaczęłam od domku panny Marple, w którym zamieszkała wraz ze swoim siostrzeńcem - pisarzem Raymondem Westem.

Powieściowy domek znajduje się w prowincjonalnym miasteczku St Mary Mead gdzieś w w Anglii. WIadomo tylko, że jest cały spowity pnącymi różami, które Miss Marple namiętnie hoduje, w przerwach między produkowaniem dla parafialnej biedoty sweterków dla niemowląt a prowadzeniem wielce zajmujących śledztw.

Miss Marple jest zamożną staruszką - stać ją na zatrudnianie służby - lokaja i pokojówki. W domku więc nie mogło zabraknąć pokoiku dla lokaja - służąca jest pracownikiem dochodzącym.


Oto domek o różnych porach dnia i roku:

A tutaj mieszkańcy owego domku - Panna Jane Marple i jej siostrzeniec - Raymond West

[Alibali]

Parterowa część "Różanego Domku" składa się z dużej kuchni z maleńką spiżarenką, niewielkiego saloniku, łazienki oraz pokoiku dla lokaja, widocznego na rzucie parteru.

[Alibali]

Piętro to sypialnia Jane i jej łazienka, sypialnia Raymonda wraz z przylegającą łazienką męską i mały tarasik. W przedpokoju umieściłam dywanik do ćwiczeń jogi - bo jakoś ten rodzaj aktywności wg mnie najbardziej pasuje do staruszki


Sypialnia Jane - umeblowanie jest raczej skromne, nie przeładowywałam tym razem pracy nadmiarem dodatków.

Pokój Raymonda - tu zrobiłam jedynie rzuty wnętrza

A oto sam Raymond - poważny pisarz, twórca powieści kryminalnych

I jego hobby, któremu namiętnie oddaje się w każdej wolnej chwili!

Na ścianie w przedpokoju wisi całkiem pokaźna kolekcja jego "dzieł"

[Alibali]

I na końcu salon

Zgodna współpraca Jane i Raymonda Nie spodziewałam się, że nawet tylko w grze - można być tak pochłoniętym swoim hobby

Link do galerii https://www.ea.com/pl-pl/games/the-sims ... axis=false

[Alibali]

Moja simowa wersja Miss Marple - mieszkanki Różanego Domku.

Niestety, w grze nie ma fryzury zbliżonej do fryzury Julii McKenzie, jest natomiast fryzurka, która od biedy pasuje do tej, którą nosiła Geraldine McEwan - ale wolę Julię jako Miss Marple.

[Alibali]

Temat z fotkami różnych pań Marple przeniosłam do działu poświęconego naszym Simom.


viewtopic.php?f=14&t=3996



Więcej na temat (fikcyjnej) postaci Jane Marple można poczytać w wikipedii

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jane_Marple

[Percival159]

Ten domek mnie zauroczył. Jest tak ładny i przytulny, że aż chciałoby się w nim zamieszkać. Angielski salonik z kominkiem jest genialny, kuchnia zresztą również. Z jakiego dodatku jest ta kanapa w salonie? Raymond zajmujący się haftem - bije na głowę chyba wszystkich Simów. Szkoda, że moi Simowie nie chcieli nic wyszyć, lenie jedne! Hafty Twojego Raymonda bardzo ciekawie prezentują się na ścianie i nadają wnętrzom klimatu. Raz tylko miałam pikselka, który namiętnie robił na drutach (to był dziadek w dość dużej rodzinie), naprodukował mnóstwo kwietników, puf, skrzynek pocztowych, swetrów i skarpetek.

[SimDels]

Piękna rezydencja, bardzo w brytyjskich klimatach. Ciekawie pokombinowałaś z bryłą i kominami oraz tarasem ukrytym, w dachu (ciekawy pomysł). Wspaniała kolorystyka i otoczenie ze szklarnią. Panna Jane Marple i jej siostrzeniec mają tu co robić a do tego posiadają wspaniałe wnętrza godne nazwy 'belle epoque"
Ps: też używam ostatnio tej maszyny... wróć, komputera z wiejskiego dodatku wyglądającego trochę jak maszyna do pisania bo to fajny sposób by ludzik w rzeczywistości retro miał możliwość pisania i zabawy.
Ps: Fotki zimowe fantastyczne, prawie zapomniałem, że w tej grze jest zima bo zawsze z automatu ustawiam wiosnę albo lato ale chyba mnie zainspirzyłaś ,żeby sobie znów podejrzeć zimowe klimaty w Simslandzie.
Same postacie mega fajne i realistyczne a Raymond przy szydełkowaniu aż się prosił żeby to uwiecznić

[Alibali]

Dziękuję kochani za wierne kibicowanie.

Perci - ta kanapa jest z kolekcji piwnicznej, którą w końcu po namyśle nabyłam. Ale sprawdzę jeszcze jutro, bo już dziś nie mam siły uruchamiać gry.

Korciło mnie, oj korciło użyć kanap zupełnie innych, ale cece


Co do zimy - Miszka, wiesz jak jej nie cierpię, ale dla Simów robię wyjątek - bo okolica jest wtedy przecudna. Ale mam tę zimę zawsze tylko kilka dni i przyspieszam jej odejście mc command centerem Nawet nie czekając na Boże Narodzenie ani Sylwestra i Nowy Rok.

Długo zastanawiałam się nad tym daszkiem nad tarasem - bałam się, że tył domku stanie się ciężki i całość "klapnie" pod tym dachem. Wykoncypowałam więc daszek - ale szklany. śnieg nie napada, i panna Marple będzie mogła ćwiczyć jogę - bo tam zamierzałam pierwotnie ułożyć ten dywanik do fitnesu.

Domek jest niewymyślny, ale rzeczywiście bardzo przytulny, i bardzo funkcjonalny - Simy nigdzie nie blokują się, nie machają łapkami, że tu się nie da... Bałąm się, że Simy będą się blokować w korytarzyku prowadzącym z kuchni na tył domu, jest tam także wejście do pokoiku lokaja - ale wszystko jest ok.

W ogródku, a właściwie - szklarni - prawie rośliny są poszczepione, nawet niektóre trzykrotnie, więc mieszkańcy domu mają zapewniony dopływ różnorodnych owoców i warzyw. Można więc do woli korzystać z tego miksera z najnowszego dodatku

P.S. Perci - sprawdziłam - ta kanapa jest z kolekcji piwniczne skarby. Namyślałam się długo, czy to kupić, i jak się okazało - przydatne są prawie wszystkie elementy tej kolekcji.

Tutaj masz fotkę z zawartością tej kolekcji