Urodziwi i Zamożni
- krewetson1987
- Asystent
- Posty: 36
- Rejestracja: poniedziałek 18 lut 2019, 10:36
- Lokalizacja: Gdańsk
Urodziwi i Zamożni
Już niebawem na antenie Simtopia TV nowa latynoska simonowela: "Urodziwi i Zamożni". Pełna emocji, dramatów i nieoczekiwanych zwrotów akcji opowieść o dwóch zwaśnionych rodach - Alvarezów i Mercado. Odwieczna biznesowa rywalizacja dwóch ślimaczych imperiów doprowadzi do wielu sytuacji, które będą miały niebagatelny wpływ zarówno na życie zawodowe, jak i uczuciowe naszych bohaterów. Już dziś możecie poznać pierwszoplanowe postaci nadchodzącego hitu:
RODZINA ALVAREZ
Antonio Alvarez
Nestor rodziny Alvarezów, założyciel ślimaczego imperium Golden Śluz. Obecnie odsunął się w cień i pełni funkcję honorowego prezesa firmy. Mimo iż oficjalnie przeszedł na emeryturę, nadal lubi sterować poczynaniami innych z tylnego siedzenia. Rzecz w tym, że jego dzieci coraz mniej liczą się ze zdaniem wątłego staruszka. Antonio jest jednak przebiegłym lisem i w rękawie trzyma coś więcej niż miętowe pastylki… Od śmierci żony stał się jeszcze bardziej zgryźliwy i marudny; dodatkowo musi dochować pewnej mrocznej tajemnicy, której ujawnienie wstrząsnęłoby nie tylko rodzinnym biznesem.
Cesar Alvarez
Syn Antonia, prezes firmy Golden Śluz. Przystojny i przedsiębiorczy człowiek sukcesu, na pierwszy rzut oka wyjątkowy szczęściarz. Pod maską wzorowego profesjonalisty ukrywa jednak twarz zmęczonego odpowiedzialnością i wiecznie zestresowanego mężczyzny. W związku z powyższym bywa porywczy i apodyktyczny; w głębi duszy marzy, by rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady. Nie czuje wsparcia ze strony leniwej żony i lekkomyślnych dzieci, na nerwach gra mu również wścibski ojciec, do którego jest aż nazbyt podobny. Kryzys wieku średniego może spowodować niekontrolowany wybuch w każdym momencie, a co za tym idzie, mocno nadszarpnąć nieskazitelny wizerunek.
Paloma Alvarez
Żona Cesara, typowa „trophy wife”. W swoim życiu miała jedną ambicję: znaleźć bogatego męża, by móc bezkarnie leżeć i pachnieć. Nic dziwnego, że czuje się spełniona i nie zadaje sobie trudu, by doskonalić się w jakimkolwiek kierunku. Jej największym hobby są modne sukienki, droga biżuteria i operacje plastyczne. W przeciwieństwie do małżonka, jest bezkrytycznie dumna ze swoich dzieci. Prawie tak bardzo jak z nowych ust i jeszcze nowszych piersi. Nie rozumie skąd u Cesara tyle frustracji, jej życiowe motto brzmi „nie ma się czym przejmować”. Może w idealnym życiu Palomy faktycznie nie ma powodów do zmartwień, ale czy sielanka będzie trwać wiecznie?
Alfonso Alvarez
Syn Cesara i Palomy. W przyszłości spadkobierca rodzinnej fortuny; już teraz uwielbia z niej korzystać w nie do końca rozsądny sposób. Jego zdaniem skrajną głupotą byłoby mieć tyle kasy i nie wydawać jej na nowe gadżety czy kolejne dziewczyny. Dzień bez imprezy jest dla Alfonso dniem straconym, podobnie jak impreza bez udanego podrywu. Nie rozumie, dlaczego ojciec krzywo patrzy na jego wybryki, szczęśliwie zawsze znajduje wsparcie u nad wyraz wyrozumiałej matki. Uważa, że będzie doskonałym prezesem i ma masę pomysłów na rozkręcenie biznesu. Czy lekkoduch podoła w obliczu prawdziwego wyzwania, gdy zabraknie pomocy ze strony rodziców?
Lucecita Alvarez
Córka Cesara i Palomy, siostra Alfonso. Podobnie jak brat, nie należy do najbardziej błyskotliwych i przedsiębiorczych osób, ale w przeciwieństwie do niego, ma przynajmniej dobre chęci. Jako jedyna zdaje się czasem zauważać kłopoty ojca i miewa przejawy empatii. Próbuje też przeciwstawić się woli matki, która najchętniej widziałaby Lucecitę w modelingu. Dziewczyna chciałaby osiągnąć więcej, jednak chowana pod kloszem, nie bardzo wie jak się do tego zabrać. Dobre serce i pragnienie ucieczki z rodzinnego kręgu może kosztować ją wiele rozczarowań…
Yolanda Alvarez
Córka Antonia, młodsza siostra Cesara. Przed laty została porzucona przez „mężczyznę swojego życia” i samotnie musiała wychowywać jedyną córkę. Ojciec nigdy nie wybaczył jej tego mezaliansu i prawdopodobnie dlatego faworyzuje pierworodnego. Mimo wszystko, Yolanda nie poddaje się – nadal pragnie udowodnić rodzinie, że jest czegoś warta. Współwłaścicielka firmy Golden Śluz; cały czas pracuje w cieniu brata. Podczas gdy Cesar negocjuje umowy i reprezentuje firmę na oficjalnych spotkaniach, Yolanda siedzi głównie w papierach. Pokornie znosi ciągłe upokorzenia i wbijane przez bliskich szpileczki – do czasu…
Clara Alvarez
Córka Yolandy. Jako jedyna z rodu Alvarezów nie zamierza mieszać się w sprawy firmy; gardzi pogonią za pieniędzmi i gadżeciarstwem. Uważana za niegroźną dziwaczkę, uprawia egzotyczne rośliny, wróży z kart i przepowiada przyszłość okolicznym mieszkańcom. Dzięki tym nietypowym zajęciom, posiada większą wiedzę na temat innych, niż można by przypuszczać. Mimo pogodnego usposobienia, nadal nosi w sobie uraz do nieznanego ojca, który zostawił ją jeszcze przed narodzinami. Latami pielęgnowana gorycz i znajomość licznych mrocznych sekretów może uczynić z niej bardzo niewygodnego przeciwnika.
RODZINA MERCADO
Maria Mercado
Nestorka rodu Mercado, założycielka ślimaczego imperium Premium Snail. Odwieczna śmiertelna rywalka rodziny Alvarezów; podobnie jak Antonio obecnie przebywa na zasłużonej emeryturze. Co oczywiście nie przeszkadza jej kontrolować firmy na wszystkie możliwe sposoby. Zadeklarowana feministka – od czasu gdy jej mąż zginął w wypadku, musi polegać tylko na sobie i to samo radzi wszystkim kobietom w swoim otoczeniu. Marzy o tym, by dożyć upadku konkurencyjnej firmy. Nikt nawet nie podejrzewa, że zimna i wyrachowana staruszka ukrywa pewną szokującą tajemnicę. A nawet kilka…
Consuela Mercado
Córka Marii. Nieodrodna córka Marii, należałoby dodać. Kobieta twarda jak skała, chorobliwie ambitna i pełna pomysłów na uprzykrzenie życia znienawidzonym Alvarezom. Uwielbia rządzić, wydawać rozkazy, opracowywać rozmaite diaboliczne plany w zaciszu swego przytulnego gabinetu. Wbrew pozorom, nie jest zafiksowana na zarabianiu pieniędzy dla pieniędzy; chce rozwijać rodzinny biznes, by zmiażdżyć konkurencję. Nie warto wchodzić jej w paradę. Odkąd została prezesem idzie niczym burza, lecz jak zareaguje, gdy trafi na potężniejszego rywala? Czy herod-baba rozsypie się na drobne kawałeczki?
Jorge Idalecio
Mąż Consueli, jej całkowite przeciwieństwo. Nie posiada żyłki do interesów, dlatego nie jest wtajemniczany w wewnętrzne sprawy firmy. Odpowiada mu to; inaczej niż małżonka, jest cichym i wycofanym domatorem, najlepiej czującym się w towarzystwie książek, które zawodowo pisze i tłumaczy. Odpowiada to również Consueli, która nie lubi dzielić się władzą z kimkolwiek. Potulny Jorge stanowi dla niej idealną przeciwwagę, choć czasem drażni swoją nieporadnością. Introwertyczny pisarz sam nigdy nie wszedłby w wir wydarzeń, ale gdy ktoś go tam wepchnie siłą… może nieźle namieszać.
Ricardo Idalecio
Syn Consueli i Jorge. Bez dwóch zdań, wdał się w matkę. Spiski, intrygi i knowania to jego chleb powszedni. Zawsze znajdzie jakiś sposób na uzyskanie dodatkowego dochodu dla firmy – najczęściej niezbyt legalnego. Posiada jednak rozległą wiedzę z zakresu prawa, a dokładniej z zakresu luk w prawie. Na razie pozostaje nieuchwytny i nieomylny w swych działaniach. To sprawia, że czuję się bardzo pewny siebie, a jak wiadomo „pycha kroczy przed upadkiem”. Czy przekonane o własnym geniuszu nie zgubi młodego przedsiębiorcy? Czy pierwsza wpadka nie zaważy na całej jego przyszłości?
Violetta Idalecio
Córka Consueli i Jorge, siostra bliźniaczka Ricardo. Jest podobna do brata nie tylko fizycznie, ale też pod względem charakteru i upodobań. Równie (a może nawet bardziej) bezwzględna, zorientowana na osiągnięcie własnych celów choćby po trupach. Osobowość psychopatyczna, krótko mówiąc. Często korzysta w swych intrygach zarówno z mózgu, jak i z urody. Na swój specyficzny sposób kocha Ricardo, ale konkuruje z nim, by zasłużyć na więcej pochwał ze strony matki. Pochwał, które w przyszłości mogą przełożyć się na większy spadek…
Manuel Perez
Oficjalnie złota rączka i kucharz rodziny Mercado. Nieoficjalnie prawa ręka Marii. Przystojny, pozornie prostolinijny brodacz bywa lekceważony przez innych. Może okazać się, że był skandalicznie niedoceniany i wszyscy będą tego gorzko żałować…
RODZINA ALVAREZ
Antonio Alvarez
Nestor rodziny Alvarezów, założyciel ślimaczego imperium Golden Śluz. Obecnie odsunął się w cień i pełni funkcję honorowego prezesa firmy. Mimo iż oficjalnie przeszedł na emeryturę, nadal lubi sterować poczynaniami innych z tylnego siedzenia. Rzecz w tym, że jego dzieci coraz mniej liczą się ze zdaniem wątłego staruszka. Antonio jest jednak przebiegłym lisem i w rękawie trzyma coś więcej niż miętowe pastylki… Od śmierci żony stał się jeszcze bardziej zgryźliwy i marudny; dodatkowo musi dochować pewnej mrocznej tajemnicy, której ujawnienie wstrząsnęłoby nie tylko rodzinnym biznesem.
Cesar Alvarez
Syn Antonia, prezes firmy Golden Śluz. Przystojny i przedsiębiorczy człowiek sukcesu, na pierwszy rzut oka wyjątkowy szczęściarz. Pod maską wzorowego profesjonalisty ukrywa jednak twarz zmęczonego odpowiedzialnością i wiecznie zestresowanego mężczyzny. W związku z powyższym bywa porywczy i apodyktyczny; w głębi duszy marzy, by rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady. Nie czuje wsparcia ze strony leniwej żony i lekkomyślnych dzieci, na nerwach gra mu również wścibski ojciec, do którego jest aż nazbyt podobny. Kryzys wieku średniego może spowodować niekontrolowany wybuch w każdym momencie, a co za tym idzie, mocno nadszarpnąć nieskazitelny wizerunek.
Paloma Alvarez
Żona Cesara, typowa „trophy wife”. W swoim życiu miała jedną ambicję: znaleźć bogatego męża, by móc bezkarnie leżeć i pachnieć. Nic dziwnego, że czuje się spełniona i nie zadaje sobie trudu, by doskonalić się w jakimkolwiek kierunku. Jej największym hobby są modne sukienki, droga biżuteria i operacje plastyczne. W przeciwieństwie do małżonka, jest bezkrytycznie dumna ze swoich dzieci. Prawie tak bardzo jak z nowych ust i jeszcze nowszych piersi. Nie rozumie skąd u Cesara tyle frustracji, jej życiowe motto brzmi „nie ma się czym przejmować”. Może w idealnym życiu Palomy faktycznie nie ma powodów do zmartwień, ale czy sielanka będzie trwać wiecznie?
Alfonso Alvarez
Syn Cesara i Palomy. W przyszłości spadkobierca rodzinnej fortuny; już teraz uwielbia z niej korzystać w nie do końca rozsądny sposób. Jego zdaniem skrajną głupotą byłoby mieć tyle kasy i nie wydawać jej na nowe gadżety czy kolejne dziewczyny. Dzień bez imprezy jest dla Alfonso dniem straconym, podobnie jak impreza bez udanego podrywu. Nie rozumie, dlaczego ojciec krzywo patrzy na jego wybryki, szczęśliwie zawsze znajduje wsparcie u nad wyraz wyrozumiałej matki. Uważa, że będzie doskonałym prezesem i ma masę pomysłów na rozkręcenie biznesu. Czy lekkoduch podoła w obliczu prawdziwego wyzwania, gdy zabraknie pomocy ze strony rodziców?
Lucecita Alvarez
Córka Cesara i Palomy, siostra Alfonso. Podobnie jak brat, nie należy do najbardziej błyskotliwych i przedsiębiorczych osób, ale w przeciwieństwie do niego, ma przynajmniej dobre chęci. Jako jedyna zdaje się czasem zauważać kłopoty ojca i miewa przejawy empatii. Próbuje też przeciwstawić się woli matki, która najchętniej widziałaby Lucecitę w modelingu. Dziewczyna chciałaby osiągnąć więcej, jednak chowana pod kloszem, nie bardzo wie jak się do tego zabrać. Dobre serce i pragnienie ucieczki z rodzinnego kręgu może kosztować ją wiele rozczarowań…
Yolanda Alvarez
Córka Antonia, młodsza siostra Cesara. Przed laty została porzucona przez „mężczyznę swojego życia” i samotnie musiała wychowywać jedyną córkę. Ojciec nigdy nie wybaczył jej tego mezaliansu i prawdopodobnie dlatego faworyzuje pierworodnego. Mimo wszystko, Yolanda nie poddaje się – nadal pragnie udowodnić rodzinie, że jest czegoś warta. Współwłaścicielka firmy Golden Śluz; cały czas pracuje w cieniu brata. Podczas gdy Cesar negocjuje umowy i reprezentuje firmę na oficjalnych spotkaniach, Yolanda siedzi głównie w papierach. Pokornie znosi ciągłe upokorzenia i wbijane przez bliskich szpileczki – do czasu…
Clara Alvarez
Córka Yolandy. Jako jedyna z rodu Alvarezów nie zamierza mieszać się w sprawy firmy; gardzi pogonią za pieniędzmi i gadżeciarstwem. Uważana za niegroźną dziwaczkę, uprawia egzotyczne rośliny, wróży z kart i przepowiada przyszłość okolicznym mieszkańcom. Dzięki tym nietypowym zajęciom, posiada większą wiedzę na temat innych, niż można by przypuszczać. Mimo pogodnego usposobienia, nadal nosi w sobie uraz do nieznanego ojca, który zostawił ją jeszcze przed narodzinami. Latami pielęgnowana gorycz i znajomość licznych mrocznych sekretów może uczynić z niej bardzo niewygodnego przeciwnika.
RODZINA MERCADO
Maria Mercado
Nestorka rodu Mercado, założycielka ślimaczego imperium Premium Snail. Odwieczna śmiertelna rywalka rodziny Alvarezów; podobnie jak Antonio obecnie przebywa na zasłużonej emeryturze. Co oczywiście nie przeszkadza jej kontrolować firmy na wszystkie możliwe sposoby. Zadeklarowana feministka – od czasu gdy jej mąż zginął w wypadku, musi polegać tylko na sobie i to samo radzi wszystkim kobietom w swoim otoczeniu. Marzy o tym, by dożyć upadku konkurencyjnej firmy. Nikt nawet nie podejrzewa, że zimna i wyrachowana staruszka ukrywa pewną szokującą tajemnicę. A nawet kilka…
Consuela Mercado
Córka Marii. Nieodrodna córka Marii, należałoby dodać. Kobieta twarda jak skała, chorobliwie ambitna i pełna pomysłów na uprzykrzenie życia znienawidzonym Alvarezom. Uwielbia rządzić, wydawać rozkazy, opracowywać rozmaite diaboliczne plany w zaciszu swego przytulnego gabinetu. Wbrew pozorom, nie jest zafiksowana na zarabianiu pieniędzy dla pieniędzy; chce rozwijać rodzinny biznes, by zmiażdżyć konkurencję. Nie warto wchodzić jej w paradę. Odkąd została prezesem idzie niczym burza, lecz jak zareaguje, gdy trafi na potężniejszego rywala? Czy herod-baba rozsypie się na drobne kawałeczki?
Jorge Idalecio
Mąż Consueli, jej całkowite przeciwieństwo. Nie posiada żyłki do interesów, dlatego nie jest wtajemniczany w wewnętrzne sprawy firmy. Odpowiada mu to; inaczej niż małżonka, jest cichym i wycofanym domatorem, najlepiej czującym się w towarzystwie książek, które zawodowo pisze i tłumaczy. Odpowiada to również Consueli, która nie lubi dzielić się władzą z kimkolwiek. Potulny Jorge stanowi dla niej idealną przeciwwagę, choć czasem drażni swoją nieporadnością. Introwertyczny pisarz sam nigdy nie wszedłby w wir wydarzeń, ale gdy ktoś go tam wepchnie siłą… może nieźle namieszać.
Ricardo Idalecio
Syn Consueli i Jorge. Bez dwóch zdań, wdał się w matkę. Spiski, intrygi i knowania to jego chleb powszedni. Zawsze znajdzie jakiś sposób na uzyskanie dodatkowego dochodu dla firmy – najczęściej niezbyt legalnego. Posiada jednak rozległą wiedzę z zakresu prawa, a dokładniej z zakresu luk w prawie. Na razie pozostaje nieuchwytny i nieomylny w swych działaniach. To sprawia, że czuję się bardzo pewny siebie, a jak wiadomo „pycha kroczy przed upadkiem”. Czy przekonane o własnym geniuszu nie zgubi młodego przedsiębiorcy? Czy pierwsza wpadka nie zaważy na całej jego przyszłości?
Violetta Idalecio
Córka Consueli i Jorge, siostra bliźniaczka Ricardo. Jest podobna do brata nie tylko fizycznie, ale też pod względem charakteru i upodobań. Równie (a może nawet bardziej) bezwzględna, zorientowana na osiągnięcie własnych celów choćby po trupach. Osobowość psychopatyczna, krótko mówiąc. Często korzysta w swych intrygach zarówno z mózgu, jak i z urody. Na swój specyficzny sposób kocha Ricardo, ale konkuruje z nim, by zasłużyć na więcej pochwał ze strony matki. Pochwał, które w przyszłości mogą przełożyć się na większy spadek…
Manuel Perez
Oficjalnie złota rączka i kucharz rodziny Mercado. Nieoficjalnie prawa ręka Marii. Przystojny, pozornie prostolinijny brodacz bywa lekceważony przez innych. Może okazać się, że był skandalicznie niedoceniany i wszyscy będą tego gorzko żałować…
- Aericia
- Administrator
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
- Lokalizacja: Warszawa
- Origin ID: ukyojin
Haha, Krewetson żyje!
Czy to znaczy, że porzuciłeś już sagę Krewetkową?
Świetnie rozpisane postacie, widać że znasz się na rzeczy. Ja mam problem z budowaniem wymyślnych intryg, zwykle to wesoła improwizacja jest i komentowanie bzdur simowych. Tutaj pełna profeska i zaczyna się interesująco! Na razie trudno mi coś powiedzieć o postaciach, ale widzę, że to niezła szajka dziwadeł simowych z podłymi cechami i charakterkami! Coś mi Consuela pachnie Krewetą. Fajny jest jeszcze wąsaty dziedzic z pierwszej rodzinki i jego żona.
Dobre wejście, jestem żywo zaciekawiona.
Wpadaj częściej, pisz i pliz, zakończ to bo zamorduję!
Czy to znaczy, że porzuciłeś już sagę Krewetkową?
Świetnie rozpisane postacie, widać że znasz się na rzeczy. Ja mam problem z budowaniem wymyślnych intryg, zwykle to wesoła improwizacja jest i komentowanie bzdur simowych. Tutaj pełna profeska i zaczyna się interesująco! Na razie trudno mi coś powiedzieć o postaciach, ale widzę, że to niezła szajka dziwadeł simowych z podłymi cechami i charakterkami! Coś mi Consuela pachnie Krewetą. Fajny jest jeszcze wąsaty dziedzic z pierwszej rodzinki i jego żona.
Dobre wejście, jestem żywo zaciekawiona.
Wpadaj częściej, pisz i pliz, zakończ to bo zamorduję!
- krewetson1987
- Asystent
- Posty: 36
- Rejestracja: poniedziałek 18 lut 2019, 10:36
- Lokalizacja: Gdańsk
Do Krewetów na pewno jeszcze wrócę, bez obaw - za bardzo się z nimi zżyłem Mam już pomysły na kilka wątków, teraz muszę je jeszcze odpowiednio zainscenizować... A co zdarzy się po kilku pierwszych odcinkach może w dużej mierze zależeć od samych bohaterów
- Aericia
- Administrator
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
- Lokalizacja: Warszawa
- Origin ID: ukyojin
No i super!
I fajnie że wrócisz do Krewetów choć zrozumiałabym, gdyby Cię tamten save znudził. Sama często rozpoczynam nowe rzeczy z wiarą, że zakończę jakoś stare (nawet mam pomysły na tamte rozgrywki) ale w efekcie nowa gra mnie tak wciąga, że do starej nie chce się wracać... a potem historia sie powtarza.
A zdecydowałeś się na istalację MC Commandera? To ten mod, który "rusza" miasto i w ogole robi z Ciebie boga. Przydatne gdy gra się rodzinami wielopokoleniowymi.
I fajnie że wrócisz do Krewetów choć zrozumiałabym, gdyby Cię tamten save znudził. Sama często rozpoczynam nowe rzeczy z wiarą, że zakończę jakoś stare (nawet mam pomysły na tamte rozgrywki) ale w efekcie nowa gra mnie tak wciąga, że do starej nie chce się wracać... a potem historia sie powtarza.
A zdecydowałeś się na istalację MC Commandera? To ten mod, który "rusza" miasto i w ogole robi z Ciebie boga. Przydatne gdy gra się rodzinami wielopokoleniowymi.
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2231
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
Super! juz sam wstep jest zabawny, dowcipny i zapowiada duzo tego samego w samej historyjce.
Na starcie nie wiem dlaczego wpadlo mi do glowy ze to bedzie jak u Szekspira tylko na dowcipnie. a nie jako drama - czyli "dwa rody potezne i bogate.." plus jakis Romeo i bladolica Julia ale widzę ze nie
Napewno jednak bedzie z czego sie pośmiać , a to tygryski lubią najbardziej. No i potrzebują
Mnie odpowiada, ze to bedzie coś nowego - te sagi o rodach w pewnym momencie staja sie zbyt skomplikowane dla mnie jak te rody zaczynaja sie po 8 odcinku obwieszac potomkami i wypuszczac gałezie boczne - stryjków, wujków, bratankow i nieslubnych dzieciatek. Potem te dzieciatka tez maja dzieci i ja sie wtedy kompletnie gubię w tych powiazaniach rodzinnych.
MCC mod polecam i ja. Gry nigdy nie zepsuje o ile bedziemy pamietac o wymianie moda. Jego tworca jest odpowiedzialny i zawsze testuje to z nowym dodatkiem czy aktualizacją i jak potrzeba w 24 godziny wypuszcza mod poprawiony. Po paru godzinach od aktualizacji zawiadamia czy jego mod bedzie musial byc poprawiony i czy mozna uzywac stara wersje bezpiecznie czy natychmiast ja usunać. Pelny profesjonalizm - no i EA po cichutku wspólpracuje z nim podrzucajac mu nowe skrypty choc sie w zyciu do tego nie przyzna. Jednak jest to mod o ktorym wolno pisać na EA Help i doradzać jak go uzywać.
Na starcie nie wiem dlaczego wpadlo mi do glowy ze to bedzie jak u Szekspira tylko na dowcipnie. a nie jako drama - czyli "dwa rody potezne i bogate.." plus jakis Romeo i bladolica Julia ale widzę ze nie
Napewno jednak bedzie z czego sie pośmiać , a to tygryski lubią najbardziej. No i potrzebują
Mnie odpowiada, ze to bedzie coś nowego - te sagi o rodach w pewnym momencie staja sie zbyt skomplikowane dla mnie jak te rody zaczynaja sie po 8 odcinku obwieszac potomkami i wypuszczac gałezie boczne - stryjków, wujków, bratankow i nieslubnych dzieciatek. Potem te dzieciatka tez maja dzieci i ja sie wtedy kompletnie gubię w tych powiazaniach rodzinnych.
MCC mod polecam i ja. Gry nigdy nie zepsuje o ile bedziemy pamietac o wymianie moda. Jego tworca jest odpowiedzialny i zawsze testuje to z nowym dodatkiem czy aktualizacją i jak potrzeba w 24 godziny wypuszcza mod poprawiony. Po paru godzinach od aktualizacji zawiadamia czy jego mod bedzie musial byc poprawiony i czy mozna uzywac stara wersje bezpiecznie czy natychmiast ja usunać. Pelny profesjonalizm - no i EA po cichutku wspólpracuje z nim podrzucajac mu nowe skrypty choc sie w zyciu do tego nie przyzna. Jednak jest to mod o ktorym wolno pisać na EA Help i doradzać jak go uzywać.
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3463
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Fajne charakterystyczne postacie juz lubie Lucecitę (i imiona) choć jeszcze nie wiem za co ,poprostu nawet berz ciekawych opisów wydaje sie, że każdy tu jest ciekawa charakterna personą choć to sie jeszcze okaże niebawem na co zresztą czekam juz niecierpliwie
Boje sie tylko, że (i do czegho nawiązała zacna przedmówczyni) postaci już jest sporawo więc jak sie jeszcze rozmnożą czy coś to delsu sie pogubi szybko :O
Trzymam kciuki za nowe saczydełko.
Boje sie tylko, że (i do czegho nawiązała zacna przedmówczyni) postaci już jest sporawo więc jak sie jeszcze rozmnożą czy coś to delsu sie pogubi szybko :O
Trzymam kciuki za nowe saczydełko.
- bobas52
- Mistrz Humoru
- Posty: 1868
- Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
- Lokalizacja: Gliwice
- Origin ID: bobas52
Ciekawie zarysowane postacie pozwalają wierzyć, że będzie się działo ( spiski, intrygi i knowania ) zupełnie jak ostatnio w realnym życiu pewnych sfer
Chwilowo nie mam swojego ulubieńca/ulubienicy, wybiorę sobie w miarę jak akcja będzie nabierać kolorytu.
Chwilowo nie mam swojego ulubieńca/ulubienicy, wybiorę sobie w miarę jak akcja będzie nabierać kolorytu.
A ja mam swoich ulubieńców
Lucecita Alvarez - bo uroda nieidealna i super wygląda
oraz Ricardo Idalecio - idealny bohater romansów....
czekam na rozwój wydarzeń , oraz wielka wojnę
Lucecita Alvarez - bo uroda nieidealna i super wygląda
oraz Ricardo Idalecio - idealny bohater romansów....
czekam na rozwój wydarzeń , oraz wielka wojnę
władczyni krainy bez uczuć...